PRAISE THE WEAR

Kawhi Leonard znów zadziwił – tylko 2+1 w Clippers

Kawhi Leonard znów zadziwił – tylko 2+1 w Clippers

Cały świat spodziewał się 4-letniego kontraktu, tymczasem Kawhi Leonard w LA Clippers podpisał umowę tylko na 3 sezony z opcją zawodnika na trzeci rok. Razem z Paulem George’em będą mogli odejść już po 2 sezonach!

Kawhi Leonard / fot. wikimedia commons

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 

Ten gość naprawdę pozostaje zagadką. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, tymczasem dziś Chams Charania opublikował sensacyjną wiadomość, że Kawhi Leonard podpisze w Clippers trzyletni kontrakt o wartości 103 milionów dolarów. Umowa na zasadzie 2+1, z opcją zawodnika, oznacza, że już po 2 latach gwizdor będzie mógł zmienić klub.

Wcześniej mówiono o kontrakcie 4-letnim, za 142 miliony dolarów. Kawhi rezygnuje z części pieniędzy, ale trochę wystawia też do wiatru drużynę z Los Angeles. Clippers na jego żądanie ściągnęli do klubu Paula George’a, bardzo słono płacąc dwoma dobrymi zawodnikami i kolekcją picków. Teraz okazuje się, że ta cena była jeszcze wyższa.

W podobnej sytuacji kontraktowej jest Paul George, któremu też pozostają 3 lata umowy, z opcją na ostatnich z sezonów. Oznacza to, że obaj nowi gracze będą mogli zostać wolnymi agentami i opuścić Clippers już za 2 lata, latem 2021 roku! Trochę słaba perspektywa dla klubu, który w ten deal zainwestował wiele lat ze swojej przyszłości…

PG




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami