Okienko transferowe w NBA zamyka się w czwartek. Dawno nie było takiego szaleństwa, jak w tym roku. Po Kyriem Irvingu kolejnym graczem, który opuszcza Brooklyn Nets jest Kevin Durant.
Zawodnik, który w tym roku skończy 35-lat, już latem żądał wymiany, a Phoenix było jego numerem jeden na liście. Suns oddali Mikaela Bridgesa, Cama Johnsona, Jae Crowdera (który zostanie wymieniony przez Brooklyn w innej wymianie) oraz aż cztery pierwszorundowe picki w drafcie.
Pozyskując Duranta drużyna Phoenix Suns z miejsca staje się głównym faworytem do finałów NBA. Brooklyn Nets z kolei tracą swojego gwiazdora, ale zyskują dwóch przyszłościowych graczy oraz szansę na wybranie czterech dobrych koszykarzy w drafcie.