Czołowy zbierający PLK ostatnich lat wraca do Polpharmy i jeśli będzie w takiej formie, jak w poprzednich sezonach, może zmienić zespół Mindaugasa Budzinauskasa w kolejnego kandydata do play-off.
PLK, Euroliga, NBA – wygrywaj w zakładach! >>
„Kociewskie Diabły” mają bilans 5-7 i zajmują 13. miejsce – ostatnie nad grupą drużyn, które powalczą raczej tylko o utrzymanie: AZS Koszalin, Polfarmeksem Kutno, Startem Lublin, Siarką Tarnobrzeg. Wzmocnienie Kevinem Johnsonem pozwoli Polpahrmie zerknąć w górę w tabeli.
Oczywiście przy założeniu, że 32-letni Amerykanin będzie w takiej formie, jak przed poważną kontuzją z poprzedniego sezonu. Grając w Polfarmeksie Kutno Johnson zerwał ścięgno Achillesa. W tych rozgrywkach wystąpił tylko w trzech spotkaniach greckiego klubu Doxa Lefkadas. W przedostatnim zespole tamtejszej ekstraklasy Johnson grał jednak niewiele, był niezadowolony ze swojej roli i rozwiązał kontrakt.
Doskonale znany, a także ceniony i lubiany w Polsce Amerykanin, ostatnio był wybitnym specjalistą od zbiórek. W poprzednich trzech sezonach (Polpharma oraz dwa lata w Kutnie) miał ich średnio 12,0, 10,3 oraz, ostatnio, 9,5 w meczu.
Analizując zaawansowane statystyki widzimy, że zbierał też odpowiednio 21,6, 20,3 oraz 19,7 proc. możliwych piłek, gdy był na boisku i oczywiście był jednym z najlepszych graczy ligi pod tym względem.
Polpharma nie ma jakiegoś wielkiego problemu ze zbiórkami, zespół Mindaugasa Budzinauskasa zbiera 49,5 proc. możliwych piłek i zajmuje 9. miejsce na 17 drużyn. Ale niewątpliwie teraz walka na deskach stanie się atutem „Kociewskich Diabłów”, Johnson wesprze w tym elemencie Martynasa Sajusa (6,9 zbiórki) oraz Łukasza Diduszko (6,8).
Amerykanin rozszerzy też podkoszową rotację, w której są także Uros Mirković i Karol Michałek. Teraz Budzinauskas będzie miał pięciu koszykarzy do walki pod tablicami.
PLK, Euroliga, NBA – znasz się na koszu, wygrywaj w zakładach! >>
ŁC