Po bardzo dobrym sezonie z mocną końcówką w Serie A zakładaliśmy, że Paweł Kikowski zagra w Polsce o medale lub zostanie zagranicą. King to wybór bezpieczny, choć jeszcze nie przesądzony.

EuroBasket, PLK, NBA – typuj i wygrywaj kasę! >>
31-letni strzelec to jeden z najlepszych Polaków na rynku, w minionym sezonie zdobywał średnio po 14,0 punktu w PLK, a finiszował rzucając po 10,7 punktu dla Betaland Capo D’Orlando.
Liczyliśmy zatem, że Paweł Kikowski wraca do wielkiej gry – jeśli nie zostanie we Włoszech, to podpisze kontrakt ze Stalą Ostrów Wlkp., Polskim Cukrem Toruń czy Anwilem Włocławek, z którym rozmawiał. Zagra o medale, może o mistrzostwo Polski. W Kingu raczej ciężko się tego spodziewać.
Z jednej strony – trochę szkoda, że zostanie w przeciętnym zespole, ale z drugiej: decyzja Kikowskiego jest zrozumiała. W sierpniu koszykarzowi urodzi się córeczka i w domu, w miejscu, gdzie mieszka jego rodzina, „Kiko” będzie czuł się najlepiej.
W kontrakcie koszykarza z Kingiem jest jednak ciekawa opcja – jeśli do 20 sierpnia zgłosi się po niego klub z zagranicy, Kikowski może odejść. W grę oczywiście muszą wchodzić odpowiednie pieniądze, dużo wyższe niż gracz dostał w Szczecinie.
Ale tak czy inaczej pewne jest, że jeśli „Kiko” zostanie w PLK, to tylko w Kingu. Mogło być wyżej, ale jest też druga strona medalu – w Szczecinie Kikowski będzie gwiazdą, symbolem drużyny, w której może spędzić czwarty kolejny sezon.
ŁC
EuroBasket, PLK, NBA – typuj i wygrywaj kasę! >>
https://www.youtube.com/watch?v=OYfT9p40UyU