PRAISE THE WEAR

King lepszy od Astorii – udane debiuty w Szczecinie

King lepszy od Astorii – udane debiuty w Szczecinie

Pierwsze zwycięstwo hiszpańskiego trenera, Jesusa Ramireza, w Szczecinie. King pewnie pokonał Enea Astorię Bydgoszcz 75:68, a w jego składzie zadebiutowali także Wojciech Czerlonko i Tookie Brown.
Mateusz Zębski / fot. K. Cichomski, King Szczecin

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Obie drużyny rozpoczęły mecz od forsowania gry pod kosz – King dogrywał piłki do walczącego o pozycję Michaela Fakuade, a Enea Astoria korzystała na ofensywnej zbiórce z przewagi centymetrów Łukasza Frąckiewicza i Adriana Boguckiego. 

To spotkanie było także okazją do debiutu dla trzech nowych postaci w zespole ze Szczecina – trenera Jesusa Ramireza, Wojciecha Czerlonki oraz Tookiego Browna. Amerykanin już od pierwszych chwil spędzonych na parkiecie pokazywał, że może być znaczącym wzmocnieniem dla Kinga już teraz. Brown w samej pierwszej połowie zdobył 10 punktów.

.

Jeszcze przed przerwą szczecinianom udało się wypracować kilku punktową zaliczkę (po dwóch kwartach King prowadził 36:32). Rozczarowywali liderzy ekipy z Bydgoszczy – Corey Sanders i Paulius Dambrauskas złożyli się na ledwie 3 celne rzuty z gry na 18 prób.

W drugiej połowie przewaga Kinga zaczęła rosnąć. Rozkręcał się Fakuade, ale i Dustin Ware, jakby zmotywowany przybyciem Browna, także dołożył od siebie wiele dobrego. Po stronie Astorii przełamać starał się Sanders, ale to zdecydowanie nie był jego dzień – ostatecznie 10 punktów i 3/17 z gry. 

Po trójce Browna było już +12 dla gospodarzy i jeśli weźmiemy pod uwagę niemoc w ataku Astorii w tym meczu, to mimo 8 minut do końca w tamtym momencie, ta przewaga wydawała się być nie do odrobienia. 

W końcówce próbował jeszcze w pojedynkę pociągnąć wynik Jakub Nizioł, ale King kontrolował pewnie to spotkanie i ostatecznie wygrał 75:68.

GS

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami