REDAKCJA

King ostatnio zaprezentował się świetnie. Jutro powtórka? [ZAPOWIEDŹ]

King ostatnio zaprezentował się świetnie. Jutro powtórka? [ZAPOWIEDŹ]

Już w drugiej kolejce rozgrywek King Szczecin może zrobić duży krok w stronę awansu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. „Winne” są tu oczywiście system rozgrywek z jednej strony i pewne zwycięstwo nad Dinamo Sassari tydzień temu z drugiej. Jutro szczecinianie zagrają w Niemczech z MHP Riesen Ludwigsburg. Początek meczu o 20:00. Wciąż nie wyklarowała się kwestia transmisji. Jeśli nie będzie jej w żadnej z komercyjnych stacji TV, FIBA mecz pokaże na platformie courtside1891.

fot. Andrzej Romański / plk.pl

W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów zespół ze Szczecina bardzo pewnie pokonał włoskie Dinamo Sassari, choć wynik (8 punktów różnicy) nie oddaje przebiegu meczu. Jutrzejszy przeciwnik Wilków nie dał rady faworyzowanemu zespołowi AEK Ateny, ale półfinalista poprzedniego sezonu Bundesligi w grze był do samego końca. Podczas ostatniej minuty Niemcy dali sobie rzucić 8 punktów, przegrywając mecz ostatecznie pięcioma oczkami. W lidze niemieckiej zespołowi z Ludwigsburga udało się wygrać tylko raz w pierwszych trzech kolejkach, w ostatniej ulegając wyraźnie zespołowi z Bonn.

Riesen Ludwigsburg od trzech sezonów nie schodzą poniżej półfinału Bundesligi, a w ciągu ostatnich 10 sezonów tylko raz zabrakło ich w ósemce. Można powiedzieć, że klub właśnie teraz ma swój najlepszy czas w historii, ponieważ półfinał ligi to największy sukces w lokalnych rozgrywkach, jaki udało im się wywalczyć na parkiecie w normalnych warunkach. Co prawda w 2020, w sezonie przerwanym na 3 miesiące przez pandemię, wywalczyli w zamkniętym turnieju wicemistrzostwo Niemiec, ale zdaniem wielu obserwatorów wyniki zespołów po takiej przerwie i w innych składach niż przed zawieszeniem gier były nieco przypadkowe. Klub z Ludwigsburga jest też regularnie obecny w Europie. W sezonie 2016 grali w EuroCup (zwycięstwo i porażka ze Stelmetem), a w czterech z sześciu następnych w Lidze Mistrzów, gdzie dwukrotnie dochodzili do najlepszej czwórki, zajmując czwarte miejsce w 2018 i trzecie przed dwoma sezonami. W Lidze Mistrzów czterokrotnie grali z polskimi zespołami, notując bilanse 1-1 ze Stelmetem i Anwilem.

W zespole aż roi się od Amerykanów, mają łącznie aż 10 obcokrajowców pod kontraktami. W BCL może zagrać tylko siedmiu (lub sześciu, jeśli w składzie znajdzie się łącznie tylko dziesiątka graczy), ale część z nich posiada podwójne obywatelstwa:

  • Wśród obwodowych są tu: Desure Buie (PG, 179/26), Jayvon Graves (G, 191/25), Deion Hammond (G, 193/24), Silas Melson (G, 193/27), Jaren Lewis (SF, 201/27). Nie są to jakieś uznane nazwiska – Buie grał na Słowacji i ostatnio w 2. lidze tureckiej, Graves jest po średnim debiutanckim w Europie sezonie w barwach Limoges, Hammond grał w Holandii i Rumunii, Melson wraca po roku przerwy od koszykówki (zerwał ścięgno Achillesa na początku zeszłego sezonu w Turcji), a Lewis poprzednie 2 lata spędził w Crailsheim, w niższych rejonach tabeli Bundesligi.
  • Zagraniczni gracze z pozycji podkoszowych, to od dawna mieszkający w Niemczech Nigeryjczyk Eddy Edigin (F/C, 201/28) – jeden z niewielu podstawowych zawodników grających tu w zeszłym sezonie i Amerykanin Elijah Childs (PF, 202/24) z doświadczeniami z 2. ligi włoskiej i z duńskiego Bakken. Dodatkowo, rookie w Europie i nowy nabytek klubu Bennett Vander Plas (F, 202/25) zagrał tylko w jednym meczu ligowym.
  • Jeszcze jeden ważny w rotacji gracz zza oceanu, ale nie wliczający się w poczet obcokrajowców dzięki niemieckiemu paszportowi, to były reprezentant Kuby Yorman Polas-Bartolo (G/F, 191/38). Weteran w Ludwigsburgu jest od czterech lat, w Niemczech od 11, a ceniony jest głównie za obronę – to dwukrotny (2019, 2021) najlepszy defensor Bundesligi.
  • Jedyny lokalny gracz, o którym warto powiedzieć słowo to Jonathan Baehre (C, 208/27), grający w Ludwigsburgu trzeci sezon, po tym jak skończył edukację i grę w NCAA. Drugim (i ostatnim) Niemcem, który liczy w zespole na jakiegokolwiek minuty, jest młody Jacob Patrick (G, 196/20) – wychowanek klubu, po debiucie o punkty w reprezentacji Niemiec.
  • Z klubem bez żadnego występu ligowego zdążył pożegnać się już były gracz NBA Marcus Garrett (G, 196/25), nie gra też kontuzjowany Jeff Roberson (SF, 198/27), były gracz Trefla Sopot (2019/20), leczący zerwane więzadło krzyżowe.

Co nie jest rzadkością w Niemczech, zespół prowadzi Amerykanin – Josh King. W Ludwigsburgu jest drugi sezon, a w Europie trzeci, bo zaczynał w USK Praga. Wcześniej był trenerem akademickim.

W meczu w Atenach w rotacji było 9 graczy, jako dziesiąty na chwilę pojawił się Patrick. Imponującą linijkę zaliczył Graves – 17 pkt., 11zb., 7as., wyróżnił się też Edigin (15 pkt., 6 zb.), nieskuteczni byli obwodowi Buie (13 pkt., 5as. ale 5/14 z gry) i Hammond (10 pkt., 4/13 z gry). W trzech meczach ligowych motorami napędowymi była właśnie ta dwójka. Filigranowy Buie notuje śr. 16 pkt., Graves dodaje 14, obaj mają po ok. 5 zbiórek i tyle samo asyst. Graves w meczu z Wuerzburgiem był podobnie jak przeciwko AEK bliski triple-double (17/8/11). Jeśli chodzi o statystyki podkoszowych, Edigin ma średnią linijkę na poziomie 11 pkt. i 7 zb., jest świetny pod koszem (12/15 z gry), ale potrafi też przymierzyć za 3.

Ciekawostką jutrzejszego meczu będzie również osoba Jhonathana Dunna – obecnie gracza Wilków Morskich, a w poprzednim sezonie jednego z liderów MHP Riesen.

King prawdopodobnie nie będzie faworytem bukmacherów w żadnym z sześciu meczów 1. fazy rozgrywek, ale dużo znaków na niebie i ziemi wskazuje, że i jutrzejszy przeciwnik wcale nie musi okazać się tak bardzo groźny, jak wydawało się tuż po losowaniu grup. Drugie zwycięstwo w drugim meczu ustawiłoby polski zespół w znakomitej pozycji wyjściowej do minimum trzeciego miejsca w grupie.

Autor tekstu: Damian Puchalski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

21. kolejka ORLEN Basket Ligi bez wątpienia dostarczy sporo emocji! W sportowych stacjach Polsatu zobaczymy spotkania: PGE Spójnia – Legia, Anwil – Trefl oraz PGE Start – WKS Śląsk. Pozostałe mecze będą dostępne w serwisie Emocje.TV.
13 / 03 / 2025 10:20
“Warszawa da się lubić” – być może tak nucił sobie pod nosem Loren Jackson, były koszykarz Legii Warszawa, który pojawił się ponownie w hali na Bemowie w ramach 20. kolejki Orlen Basket Ligi. Choć jego przygoda w stolicy nie trwała długo, przed rozpoczęciem spotkania klub przygotował dla niego miłą niespodziankę. Jackson otrzymał pamiątkowe zdjęcie upamiętniające triumf Legii w Pucharze Polski sprzed roku. Był to gest uznania za jego wkład w ten sukces, który pozwolił mu ponownie poczuć się jak w domu.
10 / 03 / 2025 13:04
Stephen Curry! Trudno pojąć, jak fantastyczną karierę nadal ma “Chef” Curry i o ile przed momentem cieszyliśmy się wybitnym rekordem 50. tysięcy zdobytych punktów przez LeBrona Jamesa na przestrzeni całej kariery, tak Curry w minionym tygodniu napisał ponownie swoją własną historię przekraczając magiczną, nieosiągalną, absurdalną granicę 4000. celnych rzutów za 3 punkty.
16 / 03 / 2025 13:03
Koledzy z drużyny widzą codziennie na treningach radosnego gościa, który jest ich motorem napędowym. Kibice widzą dążącego do celu koszykarza, który co mecz zostawia swoje serce na parkiecie. A co widzi ten zawodnik? To wie tylko on sam. To gracz, który co kolejkę dostarcza Wam emocji z uśmiechem na twarzy. Obserwujecie go i znacie z boiska. Nigdy nie ujrzycie tego, co widzi on. To głos jednej z osób, którą możliwe, że spotykasz każdego dnia na treningach. Być może grałeś przeciwko niemu ostatni mecz, albo jesteś jego fanem. To głos doświadczonego obecnie pierwszoligowego koszykarza, który postanowił podzielić się tym, co widzi sam. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Powinniśmy zwrócić wówczas uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystanie ze specjalistycznej pomocy i świadomość, że nigdy nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
– W mojej ocenie należałoby bardziej rozgraniczyć, czym jest wynikające z regulaminu dyscyplinarnego PZKosz naruszenie nietykalności cielesnej od wybitnie niesportowego zachowania – zauważa agent koszykarski Maciej Schwarz, który reprezentuje swojego zawodnika Błażeja Czerniewicza, oskarżonego niedawno o karygodne przewinienie podczas meczu mającego miejsce trzy miesiące wcześniej.
15 / 03 / 2025 18:00
Stephen Curry! Trudno pojąć, jak fantastyczną karierę nadal ma “Chef” Curry i o ile przed momentem cieszyliśmy się wybitnym rekordem 50. tysięcy zdobytych punktów przez LeBrona Jamesa na przestrzeni całej kariery, tak Curry w minionym tygodniu napisał ponownie swoją własną historię przekraczając magiczną, nieosiągalną, absurdalną granicę 4000. celnych rzutów za 3 punkty.
16 / 03 / 2025 13:03