
fot. Kacper Salamon / W Trasie
Dziki mają przed sobą debiutancki sezon w Energa Basket Lidze. I choć są marką całkiem nową w środowisku, to niektóre postacie znamy nie tylko z parkietów pierwszoligowych, ale i ekstraklasowych. Mowa między innymi o Mateuszu Bartoszu, który jest współautorem awansu, a teraz przedłużył współpracę z warszawskim klubem.
Najlepszy środkowy #1lkosz przedłuża swoją dziką przygodę 🐗💪🏻🔝
— dzikiwarszawa (@dzikiwarszawa) June 7, 2023
Mateusz Bartosz wraca do #plkpl z misją walki o jak najwyższe cele w barwach watahy.
Więcej tutaj: https://t.co/pCRVSZqDdx#będziedziko#zawszedokońca pic.twitter.com/aglsJn5tMd
Wszystko wskazuje na to, że 36-latek nie będzie miał żadnego problemu z powrotem na najwyższym poziom rozgrywkowy w Polsce. W końcu w ekstraklasie grał przez ponad dekadę! Ubiegły sezon to dla niego powrót do pierwszej ligi. Wyróżniał się zarówno pod względem liczby punktów, jak i zbiórek. Był moment, gdy przez 9 meczów z rzędu schodził z parkietu z double-double na koncie. Wow!
– Cieszę się, że będę mógł wciąż występować w Dzikach. W zeszłym sezonie osiągnęliśmy cel, jakim był awans do Basket Ligi. Liczę na to, że w nadchodzącym sezonie również pomogę Dzikom w walce o najwyższe cele – czytamy na stronie internetowej klubu wypowiedź Mateusza Bartosza.
To kolejne oficjalne ogłoszenie warszawskich Dzików. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że w składzie znów pojawi się Grzegorz Grochowski, a trenerem wciąż będzie Krzysztof Szablowski. Czekamy na następne ruchy! Obiło nam się o uszy, że do stolicy Polski może trafić zawodnik, który od ponad 10 lat biega po parkietach ekstraklasowych. W strefie podkoszowej byłby dla Dzików sporym wzmocnieniem.