Odszedł z Trefla do Stali po przyjściu Nikoli Markovicia. Odszedł ze Stali do Trefla po przyjściu Nikoli Markovicia. Polski skrzydłowy znów będzie liczył na minuty w Sopocie.
Buty Kevina Duranta – świetne modele, atrakcyjne ceny >>
W Ostrowie Wielkopolskim silnym skrzydłowy o dobrych warunkach fizycznych (21 lat, 205 cm) nie grał prawie wcale, ale w kilku udanych epizodach – gdy konkurenci na jego pozycji byli kontuzjowani – pokazał, że marnuje się spędzając czas na ławce w zbyt mocnym dla siebie zespole. Zagrał 13 meczów, zdobywając średnio 2,9 punktu i 2 zbiórki.
Do Stali Grzegorz Kulka trafił, gdy w Treflu zrobiło się ciasno na pozycji silnego skrzydłowego. Trudno było liczyć na wiele, grając za Filipem Dylewiczem i Nikolą Markoviciem. Trafił jednak do miejsca, gdzie tłok na czwórce był przynajmniej podobny – zdrowi Jure Skifić i Greg Surmacz byli pierwsi w kolejce.
Dwóch ostatnich sezonów trochę szkoda, ale tym razem w Sopocie perspektywy wyglądają choć trochę lepiej. Nie ma już Markovicia, który z przesiadką w Zielonej Górze, trafił właśnie do Ostrowa. Raczej nie będzie też Marcina Stefańskiego, grającego na pozycjach 4/5, którego kontuzja wyłączyła z gry na dłuższy czas, może nawet do końca sezonu.
– Decydując się na wypożyczenie do Stali chciałem spróbować swoich sił w nowym miejscu, z czystą kartą. Konieczność odnalezienia się w zupełnie nowym dla mnie środowisku i rywalizacja z silnymi oraz bardziej doświadczonymi zawodnikami na pozycjach cztery i pięć z pewnością były dla mnie dobrą szkołą charakteru. Pod tym względem pobyt w Ostrowie Wielkopolskim na pewno spełnił swój cel. Również treningi prowadzone przez trenera Emila Rajkovicia bardzo dużo mnie nauczyły. Mogę powiedzieć, że teraz jestem dużo bardziej gotowy do walki o swoją pozycję w Treflu i będę chciał to udowodnić podczas treningów oraz meczów – cytuje zawodnika oficjalna strona klubu z Sopotu.
Buty Kevina Duranta – świetne modele, atrakcyjne ceny >>