Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Niemiłosiernie męczą się w trwających rozgrywkach zarówno kibice, jak i zawodnicy Boston Celtics. Drużyna prowadzona przez Ime Udokę cały czas nie jest w stanie złapać regularności, a po serii porażek w drugiej części grudnia znalazła się „pod kreską”. Celtics są bowiem w stanie wygrać z dużo wyżej notowanymi Suns, by kilka dni później męczyć się z Magic albo przegrać ze Spurs.
W środę Udoka po raz pierwszy od dawna miał do dyspozycji niemal pełny skład, lecz mimo to Celtowie nie byli w stanie ograć Spurs. Słaby powrót do gry po koronawirusie zaliczył Jayson Tatum (19 punktów z 20 rzutów), a spotkania dobrze nie będzie wspominać też drugi z liderów zespołu, czyli Jaylen Brown. Zdobył on co prawda aż 30 oczek, ale nie popisał się w ostatniej akcji meczu.
Przy stanie 97:99 na kilka sekund przed końcem Spurs mieli piłkę z boku boiska. Za pierwszym razem nie byli w stanie znaleźć dobrego rozwiązania, dlatego Gregg Popovich poprosił o przerwę na żądanie. Za drugim razem nie było jednak wcale lepiej – podający z autu Jock Landale rzucił bowiem piłkę prosto w ręce Browna, a ten pognał na kosz Spurs, by doprowadzić do dogrywki.
Jego próba nie znalazła jednak drogi do kosza, podobnie jak dobitka Roberta Williamsa III i ostatecznie to Spurs mimo wielkiego błędu mogli cieszyć się ze zwycięstwa w Bostonie. „Spieprzyłem sprawę, co więcej mówić” – stwierdził po spotkaniu bardzo krytyczny wobec siebie Brown. Dla Celtów to już 20. w tym sezonie porażka, podczas gdy zwycięstw na licznik jest na razie tylko 18.
Wyjątkowo skończył się więc mecz numer 2000 w karierze Popovicha, który jest już coraz bliżej pobicia rekordu, jeśli chodzi o liczbę zwycięstw wśród trenerów NBA. Spurs mimo słabego początku rozgrywek wciąż liczą się tymczasem w walce o turniej play-in na Zachodzie – duża w tym zasługa Dejounte Murraya, który w środę otarł się o triple-double (22 punkty, dziewięć zbiórek, 12 asyst).
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>