PRAISE THE WEAR

Koniec focha – Ben Simmons wrócił do 76ers

Koniec focha – Ben Simmons wrócił do 76ers

Ben Simmons zaskoczył w poniedziałek wszystkich i stawił się w Filadelfii. Nawet 76ers nie byli na to przygotowani, bo myśleli, że najwcześniej dojdzie do tego pod koniec tygodnia. Wcześniej gracz twierdził publicznie, że w tym klubie nigdy w życiu już nie zagra.
Ben Simmons / fot. wikimedia commons

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Spory zwrot w sytuacji Bena Simmonsa w Filadelfii nastąpił w poniedziałek. Od początku dnia zaczęły napływać informacje, że Simmons najprawdopodobniej stawi się wreszcie w klubie po kilku tygodniach przerwy i czekania na transfer, którego zażądał dawno temu. To oznaczało, że w całej sprawie może nastąpić wreszcie jakiś przełom.

Rozgrywający zrobił jednak wszystkim niespodziankę, bo do Filadelfii przyleciał prosto z Los Angeles już w poniedziałek, a z lotniska wybrał się do hali Wells Fargo Center, gdzie 76ers rozgrywali przedsezonowy mecz przeciwko Brooklyn Nets (wygrali 115:104). Na miejscu przeszedł test na koronawirusa i zaczął tym samym proces powrotu do 76ers.

Wciąż jednak mało prawdopodobne jest, by Simmons zagrał jeszcze dla Sixers. On sam udowodnił właśnie, że bardzo zależy mu na transferze, bo przesiedział w domu cały obóz treningowy i stracił tym samym około milion dolarów ze swojej wypłaty. 76ers nadal mają jednak nadzieje, że 25-latka uda się przekonać do dalszej współpracy.

Do tej pory nie znaleźli satysfakcjonującej oferty transferowej za Simmonsa, tak więc jeśli już mieliby pozwolić mu odejść – a Simmons ma jeszcze ważny kontrakt na kolejne cztery lata i zarobi w tym czasie 147 milionów dolarów – to najpierw chcieliby podnieść jego wartość na rynku. Sęk w tym, że na razie nie wiadomo czy Australijczyk jest otwarty na prawdziwy powrót do zespołu.

Ani trener Doc Rivers, ani też zarząd 76ers nie rozmawiali bowiem z Simmonsem przez ponad miesiąc – od czasu spotkania pod koniec sierpnia, kiedy to zawodnik podtrzymał żądanie transferu. We wtorek będzie okazja na pierwsze rozmowy i dopiero wtedy okaże się, co tak naprawdę oznacza powrót Simmonsa i czy rzeczywiście jest szansa na dalsze występy Bena w barwach Philly. 

Tomek Kordylewski 

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami