REDAKCJA

Koronawirus w Eurolidze – rosną problemy

Koronawirus w Eurolidze – rosną problemy

Środowy pojedynek w Eurolidze między Żalgirisem Kowno a Olimpią Milano nie dojdzie do skutku - przynajmniej nie w planowanym terminie. To efekt kwarantanny całego mediolańskiego zespołu po serii pozytywnych wyników na koronawirusa.
Arturas Milaknis / fot. Euroleague

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Tak w NBA, jak i w Eurolidze sezon 2021/22 przebiegał jak do tej pory bez większych problemów, lecz wzrost zakażeń koronawirusem spowodował, że po obu stronach oceanu pojawiły się kłopoty. NBA już w poprzednim tygodniu musiała przesunąć część spotkań, a teraz także na Starym Kontynencie trzeba podjąć podobne decyzje, o czym informuje Emiliano Carchia z portalu Sportando.

W innym terminie odbędzie się więc zaplanowany pierwotnie na środę pojedynek w Kownie, w którym zmierzyć mieli się ze sobą zawodnicy Zalgirisu oraz Olimpii. Mediolański zespół zmaga się bowiem z koronawirusem wewnątrz zespołu – tylko w ostatnich dniach czterech graczy oraz dwóch członków sztabu szkoleniowego uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Tym samym cały skład trafił na kwarantannę, która ma potrwać do 27 grudnia. Oznacza to, że zespół Armani nie będzie mógł zagrać ani w środę w Eurolidze, ani także w niedzielnej kolejce Serie A. Na ten moment nie wiadomo, na kiedy te mecze zostaną przesunięte i czy tylko na tym się skończy, gdyż w ostatnim czasie pozytywnych przypadków jest w klubach Euroligi coraz więcej.

W ubiegłym tygodniu zachorował jeden z zawodników FC Barcelony, a w poniedziałek pozytywny test wyszedł z kolei u dwóch graczy Realu Madryt, w tym u francuskiego środkowego Vincenta Poirera. Sytuacja nie jest jednak na razie chyba aż tak zła jak w NBA – tam tylko od początku grudnia protokołami covidowymi zostało objętych niemal 100 zawodników.

TK

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami