REDAKCJA

Koronawirus zamyka PLK – mecz Spójnia vs. Start bez kibiców!

Koronawirus zamyka PLK – mecz Spójnia vs. Start bez kibiców!

To już oficjalna decyzja. Niedzielne spotkanie PGE Spójni ze Startem Lublin w Stargardzie odbędzie się bez udziału publiczności. Klub tłumaczy to względami ostrożności w związku z epidemią koronawirusa oraz odwołaniem imprez masowych w mieście.
Tomasz Śnieg / fot. Tadeusz Surma, PGE Spójnia

Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>

Bardzo możliwe jest, że bez publiczności rozegranie zostanie także mecz Stelmetu z MKS-em Dąbrowa (11 marca) w Zielonej Górze, ale nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia w tej sprawie.

Treść oficjalnego komunikatu PGE Spójni:

“Zarząd PGE Spójnia Stargard z przykrością informuje, że po zebraniu sztabu kryzysowego i uzyskaniu stosownych opinii służb najbliższe wydarzenia masowe organizowane w mieście zostają odwołane.

W związku z powyższym najbliższy mecz PGE Spójnia Stargard – Start Lublin odbędzie się bez udziału publiczności.

Powodem decyzji jest troska o zdrowie uczestników wydarzenia i osób postronnych oraz chęć minimalizowania ryzyka związanego z rozprzestrzeniającym się koronawirusem SARS-Cov-2, wywołującym chorobę COVID-19.

Bilety zakupione na ten mecz będą ważne na kolejne spotkanie z udziałem publiczności rozgrywane w Stargardzie. Osoby chcące zwrócić bilet będą miały taką możliwość w ciągu 7 najbliższych dni. O sposobie dokonywania zwrotu poinformujemy niebawem.

PG.

.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami