Zespołowi ze Stargardu się upiekło, mimo sensacyjnej porażki z KK Warszawa. Szansy na prowadzenie w 1. lidze nie wykorzystała Polonia Leszno, przegrywając w Pruszkowie.

Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>
Mogliśmy mieć zmianę lidera, a dostaliśmy kolejny zestaw niespodzianek. W Pruszkowie do przerwy Jamalex Polonia była bardzo blisko gospodarzy, ale w drugiej połowie to Elektrobud – Invesment ZB zagrał jeszcze lepiej i po nerwowej, chaotycznej końcówce wygrał 76:68.
Świetnie wypadł lokalny podkoszowy Damian Cechniak, który zanotował 17 punktów i 10 zbiórek. Weteran Andrzej Paszkiewicz trafił 3/6 z dystansu, 15 punktów dodał też Mikołaj Stopierzyński.
Najgorszy mecz od przeprowadzki z ekstraklasy zaliczył za to Kamil Chanas, który zdołał trafić tylko 2 z 15 rzutów z gry, w tym zaliczył tragiczne 0/8 za 3 punkty.
To nie był wieczór ani drużyn z czołówki, ani pierwszoligowych gwiazd. Kolejną wpadkę zaliczył bowiem RB Basket Kraków, który na własnym parkiecie przegrał 81:83 z GKS Tychy. Goście w końcówce przez prawie 3 minuty nie zdobyli już ani jednego punktu popełniając serię strat, ale zdołali dowieźć wygraną. Dwóch trójek na wygraną w ostatniej minucie nie trafił Michael Hicks.
Amerykanin z R8 zaliczył podobny wieczór, jak Kamil Chanas. Zdobył wprawdzie 19 punktów, trafiając 6 z 17 rzutów, ale zaliczył jednocześnie 1/11 z dystansu. Doskonały mecz w tyskiej drużynie zaliczył za to Norbert Kulon, który miał 24 punkty i 12 asyst.
W tabeli 1. ligi zatem bez rewolucji – nadal prowadzi Spójnia Stargard, z punktem przewagi nad Polonią. R8 jest na czwartej pozycji, minimalnie za Polfarmexem Kutno. Najbliższa kolejka już w weekend, a w niej szlagier – do Krakowa przyjeżdża wicelider z Leszna.
Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>