fot. Dawid Wójcikowski
Mowa oczywiście o Mikołaju Kurpiszu, który dwa ostatnie sezony spędził w Kołobrzegu, grając dla Sensation Kotwicy. Od trenera Rafała Franka otrzymał duże zaufanie i sporo szans na parkiecie. Kołobrzeżanie zapewne mieli w głowach małe marzenia o awansie do ekstraklasy, natomiast najlepszym rezultatem okazało się 3. miejsce, które “Czarodzieje z wydm” osiągnęli w ubiegłym roku. Sam Kurpisz zakończył obecny sezon ze średnimi na poziomie: 9,4 punktu, 6,8 zbiórki oraz 1,5 asysty.
Wcześniej grał również dla takich klubów jak m.in. Biofarm Basket Poznań oraz Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk. Z tym drugim wywalczył nawet awans do Energa Basket Ligi. Zresztą, już wtedy jego kolegami z drużyny byli Piotr Śmigielski, Damian Pieloch i Szymon Długosz. Teraz czas na nowy etap kariery i przenosiny Kurpisza do Starogardu Gdańskiego.
– Mikołaj Kurpisz to wszechstronny zawodnik i posiada już niemałe doświadczenie na parkietach 1 ligi mężczyzn. Ten transfer to duża wartość dodatnia dla zespołu, ponieważ wzmacnia nam to rotację na pozycjach 4/5 i otwiera kolejne opcje w ataku, jak i obronie. Bardzo mi zależało na pozyskaniu Mikołaja, ponieważ to ambitny gracz, który chce walczyć o najwyższe cele i w każdym meczu daje z siebie wszystko dla dobra drużyny – tak scharakteryzował swojego nowego podopiecznego Kamil Sadowski, trener “Kociewskich Diabłów”.