REDAKCJA

Kristpas Porzingis w wielkiej formie – w Dallas szaleństwo

Kristpas Porzingis w wielkiej formie – w Dallas szaleństwo

Wielka ekscytacja kibiców Mavericks - duet Luka Doncić i Kristaps Porzingis zapowiada się rewelacyjnie. Tym bardziej, że łotewski olbrzym po kontuzji od dawna trenuje na pełnych obrotach i bardzo poprawił budowę fizyczną.
Kristaps Porzingis w Knicks oraz teraz / fot. wikimedia commons

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

To już półtora roku odkąd nie widzieliśmy Kristapsa Porzingisa w akcji. Łatwo więc zapomnieć, że mierzący 221 centymetrów Łotysz to jeden z najbardziej ekscytujących zawodników w NBA. Teraz przekonać o tym mają się kibice Dallas Mavericks.

Ekscytacja rośnie po bardzo optymistycznych wieściach, jakie dochodzą do nas z obozu Mavs. „Czuje się najlepiej w karierze” – mówił w poniedziałek Porzingis podczas corocznego media day. To najlepsze, co fani ekipy z Dallas mogli usłyszeć, bo to nadzieja na lepsze jutro.

Porzingis jest w drużynie Mavericks już od kilku miesięcy – Marc Cuban i spółka sięgnęli po niego jeszcze przed trade deadline, wyciągając środkowego z Nowego Jorku. I choć 24-latek już od miesięcy jest w pełni zdrów to od samego początku strony porozumiały się, że do powrotu na parkiet dojdzie dopiero w sezonie 2019/20, czyli ponad 20 miesięcy po feralnej kontuzji.

Wtedy jeszcze w barwach Knicks rozgrywał swój najlepszy w karierze sezon (był przecież wybrany do Meczu Gwiazd), ale nieszczęśliwy upadek po kolejnym efektownym wsadzie spowodował zerwanie więzadła ACL. Dziś jednak Porzingis chce o tym jak najszybciej zapomnieć i wrócić do gry na wysokim poziomie. Ma za sobą lato treningów i ciężkiej pracy oraz przygotowań.

W tym momencie Porzingis czuje się znakomicie pod względem fizycznym, a latem udało mu się przybrać trochę kilogramów i waży teraz najwięcej w karierze 109 kilogramów. „To świetny gracz, niesamowity talent. Chcę zagrać w fazie play-off i wierzę, że to się uda” – chwalił swojego starszego kolegę Luka Doncić, który w pierwszym roku nie posmakował fazy posezonowej.

Czy to się zmieni w przyszłym roku? Porzingis i Doncić to dwaj liderzy nowych Mavs, którzy zaczynają życie w erze po Dirku Nowitzkim. Sęk w tym, że Kristaps zapewne będzie bardzo bacznie obserwowany przez Mavericks w trakcie tego powrotu, a co za tym idzie klub do wszystkiego podejdzie ze sporą dozą ostrożności. o czym mówił już trener Rick Carlisle.

Choć stwierdził on, że nie ma jeszcze całkowitej pewności w tym temacie to przyznał, że Porzingis przynajmniej na starcie sezonu może opuszczać pojedyncze spotkania, szczególnie te rozgrywane dzień po dniu. To zrozumiałe, tym bardziej że Mavs tego lata przedłużyli z Łotyszem kontrakt o pięć lat, dając mu prawie $150 milionów dolarów – będą więc chuchać i dmuchać na środkowego.

Czy w Dallas uda się więc stworzyć duo na miarę Nowitzkiego i Nasha? Porzingis z pewnością ma nadzieję, że jego powrót do gry pomoże Mavs awansować do fazy play-off po trzech latach przerwy. „Musimy po prostu zbudować między sobą dobrą chemię na parkiecie” – mówi zawodnik, który przed kontuzją notował średnio 22.7 punktów, 6.6 zbiórek oraz 2.4 bloków na mecz.

Tomek Kordylewski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Po meczu WKS Śląska Wrocław z Treflem Sopot porozmawialiśmy z Adamem Waczyńskim, czyli wieloletnim zawodnikiem ekipy z Trójmiasta, który tym razem przyjechał nad morze w roli rywala. Mówi o emocjach związanych z powrotem do Sopotu, odzyskiwaniu formy po kontuzji czy reakcji na negatywne komentarze.
9 / 02 / 2025 11:05
Za nami jedno z najbardziej ekscytujących okienek transferowych w historii NBA. Kto moim zdaniem wygrał, a kto przegrał wyścig zbrojeń przed zbliżającymi się play-offami? Luka w Lakers. Płaczący Pat Riley. Bucks bez poszanowania dla legendy klubu, cierpliwi Clippers i Raptors z nożem na gardle. Co jeszcze wydarzyło się podczas NBA Trade Deadline? Zapraszam do mojej analizy najciekawszych ruchów.
9 / 02 / 2025 15:47
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami