
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Pozbawiona kibiców Hala im. Aleksandara Nikolicia (kiedyś znana pod nazwą „Pionir”) była we wtorek smutnym widokiem, do którego jednak z każdym tygodniem coraz bardziej trzeba się przyzwyczajać. Pierwsze minuty należały do gospodarzy, którzy prowadzili nawet 11:4. Sytuacja diametralnie zmieniła się jednak po czasie na żądanie wziętym przez trenera gości Martina Schillera i do przerwy to Żalgiris prowadził 39:33, w dużej mierze dzięki najskuteczniejszemu wśród nich Lukasowi Lekaviciusowi.
Lukas Lekavicius was the leading scorer for Zalgiris with 16 points and 4 assists in a 75-69 road win against @kkcrvenazvezda! ⚡️ pic.twitter.com/0bQXC3fJgv
— BC Zalgiris Kaunas (@bczalgiris) October 13, 2020
W przerwie szkoleniowiec Crvenej Zvezdy, Sasa Obradović, w krótkim wywiadzie podkreślił konieczność poprawy gry w defensywie. W pierwszych dwóch minutach jego koszykarzom udało się to zrealizować i po trafieniu Torriana Waldena objęli prowadzenie 43:42.
Wyrównana walka trwała również w czwartej kwarcie. W niej obie drużyny miały duży problem ze skutecznością, jednak bardziej doskwierał on koszykarzom z Belgradu. W ciągu siedmiu minut zdobyli oni zaledwie dwa punkty z rzutów wolnych i spudłowali wszystkie 11 rzutów z gry. Na dwie minuty przed końcem udało im się jednak zmniejszyć straty do dwóch punktów (67:69), lecz celne rzuty wolne (17/19 Żalgirisu w całym meczu) Lekaviciusa, Mariusa Grigonisa i Nigela Hayesa zapewniły ostatecznie zwycięstwo gościom.
Po trzech wyjazdowych wygranych z rzędu, koszykarze Żalgirisu w końcu zagrają we własnej hali, gdy w czwartek podejmą turecki Anadolu Efes Stambuł. Będą mogli w tym spotkaniu liczyć również na wsparcie i podziękowania ze strony swoich fanów, którzy przy zachowaniu środków ostrożności (m.in. badania temperatury) częściowo wypełnią arenę w Kownie. Tego samego dnia Crvena Zvezda zmierzy się na wyjeździe przeciwko francuskiemu Asvel Villeurbanne.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>