
fot. Andrzej Romański / plk.pl
– Tony to jeden z głównych powodów, dla których zdecydowałem się wrócić do Szczecina! – zaczyna Zac Cuthbertson. Amerykanin ma za sobą debiutancki sezon w Polsce. Wcześniej nie był jednak anonimowy, grał m.in. w niemieckiej oraz izraelskiej ekstraklasie, a więc rozgrywkach bardziej renomowanych niż Energa Basket Liga. Cuthbertson znacznie przyczynił się do drużynowego sukcesu w postaci mistrzostwa Polski, jednak w Szczecinie nie było łatwo o przedłużenie z nim kontraktu.
– Oprócz Andy’ego, to były dwa główne powody, dla których wróciłem. Czekam, aby znów spotkać się z Tonym. Jestem bardzo podekscytowany. Nie mogę się doczekać! – mówi w materiale wideo, który znajdziemy w mediach społecznościowych szczecińskiego klubu. Jak powiedział, tak zrobił! Cuthbertson udał się do lotnisko w pobliskim Goleniowie, by odebrać Tony’ego Meiera, który do Polski przyleciał wraz z żoną i dwójką dzieci.
To siła tego klubu! 😍🔥To więcej, niż drużyna – TO WILCZA RODZINA! 🐺🏀💪Zac poświęcił swój wolny dzień, aby udać się na lotnisko i osobiście odebrać rodzinę Meierów! 😎
— KingWilki (@KingWilki) August 20, 2023
Tyson, Nora – ależ Wam wujek Zac zrobił niespodziankę 😻🤩 #plkpl pic.twitter.com/U1vZamrWv6
King Szczecin już rozpoczął przygotowania do sezonu 2023/2024. Zespół trenuje w pełnym składzie, a ostatni do Szczecina dotarł właśnie Tony Meier.