
Sezon NBA rozkręcił się na dobre, a rywalizacja trwa w najlepsze. Widać to w obu konferencjach, gdyż różnice między topowymi zespołami są naprawdę bardzo małe. Bukmacherzy nadal widzą jednak tylko czterech głównych faworytów do mistrzostwa. W pierwszym szeregu wciąż stawiani się Brooklyn Nets (kurs 3.50) oraz Golden State Warriors (5.75). Jeżeli poszukujesz bliższych szczegółów, sprawdź typy na mecze NBA!
W drugim znajdziemy natomiast ubiegłorocznych finalistów, czyli Phoenix Suns (7.50) oraz mistrzów Milwaukee Bucks (7.75). Z tej czwórki na ten moment najmocniej wyglądają Słońca, które mogą pochwalić się najlepszym bilansem w całej lidze z 34 zwycięstwami w 43 spotkaniach. Bukmacherzy wciąż jednak nieco większe szanse na wygranie konferencji zachodniej dają Warriors (kurs 3.50).
Suns (kurs 4.00) powoli budują sobie jednak przewagę, choć wciąż muszą oglądać się za siebie – tym bardziej że na czarnego konia rozgrywek wyrastają Memphis Grizzlies (13.00), czyli jedna z najgorętszych w ostatnich tygodniach drużyn w całej lidze. Bukmacherzy wciąż całkiem wysoko oceniają szanse m.in. Los Angeles Lakers (6.75), choć ekipa z Miasta Aniołów ma już spore straty.
W przypadku Lakers ciekawym typem może okazać się… brak awansu do fazy play-off (kurs 5.00) – szczególnie że coraz częściej mówi się, iż zwolniony może zostać Frank Vogel, gdyż nawarstwiają się kolejne problemy mistrzów NBA z 2020 roku. W tej chwili ósme miejsce w konferencji zachodniej – z bilansem 22-22 – zapewnia im tylko udział w turnieju play-in.
Dużo bardziej wyrównana rywalizacja jest natomiast na Wschodzie. Tam o pierwsze miejsce w konferencji walczy duże grono zespołów – miejsca 1-11 dzieli w tej chwili tylko sześć spotkań! Faworytem bukmacherów do wygrania Wschodu pozostają Nets (kurs 2.35) i to pomimo kontuzji Kevina Duranta (jego absencja potrwa kilka tygodni) oraz grającego na pół etatu Kyrie Irvinga.
#NBA Eastern Conference standings #DailyGlimpseAtTheStandingsFlow pic.twitter.com/e2MigoQwaq
— Keith Pompey (@PompeyOnSixers) January 19, 2022
W dalszej kolejności bukmacherzy stawiają na takie zespoły jak Milwaukee Bucks (4.00), Miami Heat (7.00) czy Chicago Bulls (11.00), natomiast w tym momencie różnice są na tyle niewielkie, że nawet Cleveland Cavaliers (30.00) czy Charlotte Hornets (35.00) stać na sprawienie dużej niespodzianki – szczególnie że obecny sezon jest na razie całkiem nieprzewidywalny.
W trudnej sytuacji znaleźli się m.in Atlanta Hawks, czyli finaliści konferencji z poprzedniego sezonu. Bukmacherzy stawiają, że Jastrzębie do fazy play-off nie wejdą, ale ich strata nie jest jeszcze przesadnie duża, dlatego warto rozważyć typ na awans (kurs 4.40). Małe szanse na awans do playoffs daje się też New York Knicks (6.20 na awans), Sacramento Kings (9.40) czy Portland Trail Blazers (5.60).
RW