Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>
Kurs PZBUK: Legia Warszawa 1.66 – HydroTruck Radom 2.05
Legia w tym sezonie już dwukrotnie przegrała z HydroTruckiem Radom, w tym w ostatni weekend 76:79. Wskazanie warszawiaków jako faworytów może więc dziwić, szczególnie że Areny Ursynów raczej nie można traktować jako ich domowej hali.
Mimo to wydaje się jednak, że Legia w końcu musi zacząć wygrywać, szczególnie, że coraz lepiej w Polsce odnajduje się Kalil Dukes. HydroTruck z kolei jest zespołem mocno uzależniony od skuteczności z dystansu, co może sprawić, że mogą równie dobrze gładko wygrać, jak i sromotnie przegrać. Nic dziwnego więc, że ta para zdaniem bukmacherów jest najbardziej wyrównana.
Kurs PZBUK: Start Lublin 3.10 – Anwil Włocławek 1.30
W sezonie Start ograł Anwil aż 96:71, w tabeli ma tylko jedna porażkę więcej, a mimo to zdecydowanym faworytem pojedynku w Pucharze Polski są włocławianie. Słusznie?
Anwil walczy z kontuzjami i chorabami, dopiero od tygodnia z zespołem jest McKenzie Moore, a w Pucharze Polski pierwszy raz od dawna na parkiet wybiegnie Chase Simon. Sytuacja w Starcie jest zdecydowanie stabilniejsza. Lublinianie ostatnio ograli na wyjeździe Arkę i w meczu z Anwilem wcale nie stoją na straconej pozycji.
Kurs PZBUK: Stelmet Enea BC Zielona Góra 1.25 – Trefl Sopot 3.40
Lider tabeli PLK zmierzy się z zespołem, który przegrał ostatnich 5 meczów z rzędu. Kurs na zwycięstwo Stelmetu nie dziwi, nawet jeśli zielonogórzanie wciąż będą musieli sobie radzić bez wracającego po kontuzji Drew Gordona.
Treflowi w tym spotkanie będzie już najprawdopodobniej mógł pomóc Martynas Paliuekenas, jednak wciąż przewaga praktycznie w każdym aspekcie gry jest po stronie Stelmetu. Ewentualna wygrana ekipy z Sopotu będzie największą niespodzianką tych ćwierćfinałów.
Kurs PZBUK: Polski Cukier Toruń 1.57 – Asseco Arka Gdynia 2.20
W pierwszej rundzie w Toruniu zdecydowanie (80:65) wygrał Polski Cukier. Teraz także wydaje się, że słusznie to Twarde Pierniki są faworytem tego pojedynku, choć przecież wciąż są daleko od optymalnej formy.
Wydaje się jednak, że Arka wygląda ostatnimi czasy jeszcze gorzej. Wszystko za sprawą ataku, który mocno odstaje od ligowej czołówki. Gdynianie mogą jednak nadrobić wiele agresywną obroną i fizycznością, ale może to nie wystarczyć na szybko grający Polski Cukier.