Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Choć Izraelczycy zaczęli mecz od prowadzenia 20:14, to pierwsza połowa stosunkowo wyrównana. Podobnie jak w spotkaniu w Polską, ich przewaga stopniowo zaczęła rosnąć po zmianie stron. W pewnym momencie trzeciej kwarty wynosiła nawet 12 punktów. W końcówce spotkania Estończycy dali radę zmniejszyć straty do 4 oczek, ale w ostatnich 2 minutach kluczowe trójki zamykające mecz trafili John Di Bartolomeo i Gal Mekel.
Izraelczycy wyraźnie wygrali deskę (38:29), a różnicę na przestrzeni spotkania zrobiły zbiórki w ataku (10) i cwaniactwo prowadzące do rzutów osobistych. Zawodnicy Guya Goodesa na linii stawali aż 23 razy w porównaniu do ledwie 5 rzutów wolnych po stronie Estonii. W ekipie gości 8 graczy zdobyło 8 lub więcej punktów.
Polska pozostaje jedyną drużyną bez zwycięstwa w grupie D – po jednym mają Niemcy i Estonia, tabeli z dwoma wygranymi przewodzi Izrael. Dla podopiecznych Igora Milicicia dwa lutowe starcia z nadbałtyckim rywalem będą więc absolutnie kluczowe w kwestii walki o awans. Choć Estończycy to w teorii najsłabsza kadra w grupie, jej wygrana z Niemcami i wyrównany mecz z Izraelem pokazały, że wcale nie będą łatwym rywalem, zwłaszcza dla dopiero formującej się polskiej kadry.
W perspektywie późniejszego rewanżu z dwoma ostatnimi rywalami, wygrane w obu meczach w lutym będą dla naszej reprezentacji obowiązkowe. Do drugiej rundy kwalifikacji awansują po 3 najlepsze kadry z każdej z 8 grup. Da to łącznie 24 drużyny, które następnie zostaną podzielone na 6 grup, z których bilet na MŚ uzyskają po dwie najlepsze ekipy. Co ważne, do końcowego rozrachunku liczy się też bilans zwycięstw i porażek z pierwszej rundy eliminacji.
AŁ
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>