PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Kyle Lowry na dłużej w Kanadzie! Rozgrywającemu po sezonie kończył się kontrakt, dzięki któremu zarobi ponad $33 miliony dolarów za niedługo rozpoczynające się rozgrywki. Lowry był więc jednym z najlepszych graczy, którzy latem 2021 roku mogą wejść na rynek wolnych agentów. Jak jednak doniósł w poniedziałek Adrian Wojnarowski z ESPN, strony porozumiały się w sprawie przedłużenia.
Tym samym Lowry wydłuży sobie umowę o jeden rok i zarobi kolejne $31 milionów dolarów. Ze strony Raptors to niejako forma podziękowania dla 33-latka, który był przecież jednym z kluczowych graczy w drodze po mistrzostwo. Lowry z kolei także bardzo mocno chciał tego przedłużenia, gdyż to w barwach Toronto chciałby grać do końca swojej kariery.
Nie ma żadnych wątpliwości, że rozgrywający właśnie po przejściu do Raptors całkowicie zmienił swoją karierę i stał się jednym z lepszych graczy w historii klubu. To nie tylko pięć występów w Meczach Gwiazd, ale przede wszystkim zdobyte w czerwcu tego roku mistrzostw. Lowry może pochwalić się także największą liczbą trafień zza łuku w historii Raptors (ma ich łącznie 1223), a w wielu innych kategoriach statystycznych jest w samej czołówce.
Rozgrywający stał się pierwszym graczem w historii, który w wieku 33 lat podpisał przedłużenie kontraktu, gwarantujące co najmniej $30 milionów dolarów w pierwszym roku umowy. Jest on najdłużej grającym w Kanadzie graczem z obecnego składu, a za kilka tygodni rozpocznie swój piętnasty sezon w lidze (ósmy w Toronto). Dotychczas zarobił w karierze już ponad $150 milionów dolarów.
To najprawdopodobniej nie ostatnie przedłużenie kontraktu w Toronto przed sezonem. Dyskusje na ten temat prowadzi bowiem z Raptors także Pascal Siakam, który chciałby podpisać nową umowę o maksymalnej wartości. Tym samym GM zespołu Masai Ujiri szykuje klub na erę po mistrzostwie, starając się, by Dinozaury mimo odejścia lidera drużyny nadal były liczącą się na Wschodzie siłą.
Tomek Kordylewski