Aż 11 punktów w czwartej kwarcie zdobył polski skrzydłowy i był najlepszym strzelcem zespołu. Unicaja przegrała jednak ważny mecz Euroligi z Crveną Zvezdą Belgrad 76:80.
Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>
Adam Waczyński, podobnie jak cały jego zespół, obudził się w tym meczu nieco za późno, ale indywidualnie zagrał kolejny dobry mecz w Eurolidze. W 18 minut na parkiecie zdobył 13 punktów (11 w 4. kwarcie), trafił bardzo dobre 6/10 rzutów z gry, w tym 5/7 za 2 punkty i 1/3 z dystansu. Dodał zbiórkę, asystę i 2 straty.
Unicaja pozwoliła się zdystansować „Czerwonej Gwieździe” po przerwie i przed ostatnią częścią przegrywała 52:62. Była wyraźnie lepsza w ostatniej kwarcie, wygrywając ją przy znacznym udziale „Wacy” 24:18, ale czasu już zabrakło. Na 8 sekund przed końcem, Taylor Rochestie (21 pkt.) podwyższył prowadzenie gospodarzy na 78:74 i kolejne punkty Waczyńskiego mogły być już tylko kosmetyką wyniku.
Szkoda porażki Malagi w zaciętym meczu, o awans do playoff może być dosyć trudno. Na 6 kolejek przed końcem rundy zasadniczej Unicaja jest teraz na 10 miejscu w tabeli, z identycznym bilansem (10-14), jak Crvena Zvezda. Do ósmego Maccabi Tel Awiv hiszpański zespół traci dwa zwycięstwa.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>