
Dillon Brooks kilka dni temu nie patyczkował się, gdy dziennikarze spytali go o słowa LeBrona Jamesa podczas drugiego meczu serii.
– Nie obchodzi mnie to. Jest stary. Ja zaczepiam niedźwiedzie. Dopóki ktoś nie rzuci mi 40 punktów, nie zasługuje na mój respekt – mówił po meczu Brooks.
Dziennikarze później o te słowa zapytali Jamesa, co mocno go zirytowało.
– Bzdura. Nie będę na odpowiadał – uciął pogawędkę z mediami.
Przed meczem numer trzy podszedł do Brooksa. Szybko wyjaśnił mu, co ma na myśli. Dziennikarze szybko odczytali jego słowa z ruchu warg. Zobaczcie.
LeBron broke Dillon Brooks 😂😂 pic.twitter.com/cM8ynfaKI0
— Lakers Empire (@LakersEmpire) April 23, 2023
Później Los Angeles Lakers pokonali Memphis Grizzlies 111:101. LeBron James zdobył 25 punktów, a Dillon Brooks został wyrzucony z meczu za (chyba przypadkowe) uderzenie Jamesa w krocze. Do składu Grizzlies powrócił Ja Morant, który zdobył 45 punktów. To jednak było za mało na zespołowo grających Lakers, którzy objęli prowadzenie w serii 2:1. Mecz numer cztery zostanie rozegrany w Los Angeles 25 kwietnia.