
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Kibice Los Angeles Lakers mogą odetchnąć z ulgą. LeBron James nie będzie latem przyszłego roku wolnym agentem. 36-latek postanowił przedłużyć obowiązującą umowę o kolejne dwa lata. Tym samym będzie graczem Lakers aż do końca sezonu 2022/23 – ten właśnie będzie jego 20. sezonem w karierze.
To duże zobowiązanie Jamesa wobec Lakers i sygnał, że bardzo podoba mu się to, co udało się stworzyć w Los Angeles w ostatnich latach. W sezonie 2022/23 będzie miał już 39 lat na karku, ale jak pokazują poprzednie rozgrywki, LeBron nie ma zamiaru zwalniać i nadal jest jednym z najlepszych zawodników w całej lidze.
Warto także wspomnieć o tym, że już za kilka lat do NBA zapukać może Bronny James, czyli najstarszy syn LeBrona. Od dłuższego czasu spekuluje się, że LeBron bardzo chciałby zagrać w jednej drużynie ze swoim synem, dlatego też nie dziwi fakt, że przedłużył on swój kontrakt o kolejne dwa sezony.
.
Niektórzy kibice Lakers obawiali się, że James latem 2021 roku wejdzie na rynek wolnych agentów – umożliwiała to opcja zawodnika w jego umowie. Teraz pewne jest jednak, że 36-latek swoją przyszłość wiąże z klubem, z którym zdobył swoje czwarte mistrzostwo. Przedłużenie kontraktu o wartości 85 milionów dolarów utrzyma też jego pozycję jako jednego z najlepiej zarabiających w NBA graczy.
W tym momencie fani Lakers czekają już więc tylko na podpis Anthony’ego Davisa pod nowym kontraktem. Ma to nastąpić w najbliższych dniach, a decyzja Jamesa o przedłużeniu swojej umowy może wpłynąć także na Davisa, który w takiej sytuacji być może również zdecyduje się na dłuższy kontrakt, by jak najdłużej pozostać u boku LeBrona.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>