
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
LeBron James miał na tegoroczne święta Bożego Narodzenia inne plany, ale NBA postanowiła wrócić jednak w grudniu, a nie w styczniu. James gra w święta od lat, więc piątkowe starcie z Mavericks było dla niego już całkiem zwyczajne. Dość powiedzieć, że w historii świątecznych meczów już tylko Kobe Bryant zdobył więcej punktów niż LeBron.
Przeciwko Mavs skrzydłowy zapisał na konto 22 punkty i rozdał 10 asyst, a Lakers bez większych problemów ograli rywali z Teksasu, prowadząc różnicą 12 punktów już po 24 minutach gry. 28 oczek zdobył Anthony Davis, a 22 z ławki dołożył Montrezl Harrell, dzięki czemu broniący tytułu mistrzów NBA zawodnicy Lakers mogli świętować swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo.
.
Zabrakło w tym meczu nieco więcej magii od Luki Doncica, który dość spokojnie jak na swoje standardy rozpoczął sezon 2020/21. Na otwarcie przeciwko Suns zdobył co prawda 32 punkty, ale spudłował 15 z 26 rzutów (w tym wszystkie sześć prób zza łuku). Z kolei przeciwko Lakers zanotował 27 oczek – w obu przypadkach było to jednak za mało, by Mavs mogli cieszyć się z wygranej.
Lakers oraz LeBron pozostają natomiast królami, jeśli chodzi o świąteczne pojedynki w NBA. Żadna inna drużyna nie wygrała tylu meczów w Boże Narodzenie co zespół z Los Angeles (24). Co więcej, piątkowe zwycięstwo było dla LeBrona już dziesiątą wygraną w świątecznym meczu. Tym samym James wyrównał rekord swojego dobrego przyjaciela Dwyane’a Wade’a.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>