REDAKCJA

Legia walczyła do końca, ale nie jest pewna awansu. Debiutant drugim strzelcem drużyny!

Legia walczyła do końca, ale nie jest pewna awansu. Debiutant drugim strzelcem drużyny!

Legia Warszawa po raz drugi przegrała z Bahcesehir Koleji w FIBA Europe Cup. Legioniści na własnym parkiecie ulegli tureckiemu zespołowi 66:77. W warszawskim zespole zadebiutował Loren Jackson.

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Koszykarze Legii mieli już za sobą połowę zmagań w głównej rundzie FIBA Europe Cup. Po niej zajmowali drugie miejsce w grupie z bilansem 2-1. Jedyną porażkę ponieśli w starciu z Bahcesehir Koleji. Dzisiaj przed własną publicznością mieli okazję zrewanżować się tureckiej drużynie. W Warszawie czekano na zwycięstwo, ale także na debiut Lorena Jacksona.

Niestety, nie był to dobry mecz Legii w ofensywie. W pierwszej kwarcie goście również nie byli zbyt skuteczni i prowadzili zaledwie 14:12. Warszawianie zdobyli tylko 12 oczek także w drugiej części i Bahcesehir schodził na przerwę z przewagą 9 punktów – 33:24.

Po zmianie stron skuteczność Legii nie uległa znacznej poprawie. Turecka drużyna dopiero się rozkręcała i w trzeciej kwarcie rzuciła aż 31 punktów. Sprawiło to, że różnica wynosiła już ponad 20 oczek. Szanse na zwycięstwo drużyny Wojciecha Kamińskiego odjechały. Przynajmniej tak się wydawało! Od wyniku 51:69 gospodarze zaliczyli serię 13 (!) punktów z rzędu. Zrobiło się ciekawie, gdyż Legia miała tylko 5 oczek do odrobienia. Jednak Bahcesehir Koleji obudził się w odpowiednim momencie i zwyciężył 77:66.

Loren Jackson był drugim najlepszym zawodnikiem Legii. Nowy koszykarz warszawskiej drużyny zdobył 13 punktów przy skuteczności 4/10 z gry. Lepiej radził sobie w rzutach z dystansu. Trafił 3/5 za 3 punkty. Rozdał także 6 asyst. Lepszy w ekipie gospodarzy był jedynie Christian Vital, który rzucił 22 oczka. Niestety, zabrakło skuteczności innych kluczowych graczy Legii – Aric Holman (6 punktów), Raymond Cowels (3 punkty), Marcel Ponitka (2 punkty) i Josip Sobin (bez punktów). W tureckiej drużynie Tyler Cavanaugh rzucił 20 oczek.

Autor tekstu: Kamil Karczmarek

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Jedziemy do Sosnowca z przekonaniem, że w pełnym składzie stać nas na pokonanie każdego. Chcę, by Isaiah Whitehead był naszym liderem w decydujących momentach sezonu – mówi trener Kinga Szczecin, Arkadiusz Miłoszewski. Ze szkoleniowcem “Wilków Morskich” rozmawiamy o urokach pracy podczas Pucharu Polski, żmudnych poszukiwaniach nowego podkoszowego czy rosnącej formie Isaiah Whiteheada.
13 / 02 / 2025 10:03
Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali ostatni z serii sześciu kolejnych meczów wyjazdowych. Tym razem Ostrogi musiały uznać wyższość Boston Celtics. Obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali 116:103. Jeremy Sochan spędził na parkiecie 13 minut i odnotował w tym czasie cztery punkty oraz trzy zbiórki.
13 / 02 / 2025 8:53
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
– Jedziemy do Sosnowca z przekonaniem, że w pełnym składzie stać nas na pokonanie każdego. Chcę, by Isaiah Whitehead był naszym liderem w decydujących momentach sezonu – mówi trener Kinga Szczecin, Arkadiusz Miłoszewski. Ze szkoleniowcem “Wilków Morskich” rozmawiamy o urokach pracy podczas Pucharu Polski, żmudnych poszukiwaniach nowego podkoszowego czy rosnącej formie Isaiah Whiteheada.
13 / 02 / 2025 10:03
Kilka godzin przed finałem Pucharu Polski w baskecie bieganym zostanie rozegrany mecz pomiędzy najlepszymi drużynami koszykówki na wózkach w kraju: Orto-Medico Scyzory Kielce zmierzą się z Mustangiem Konin. 16.02, niedziela, godzina 13:00, Arena Sosnowiec. Warto zobaczyć, bo koszykówka jest jedna. Tak samo fascynująca.
12 / 02 / 2025 11:33