
Legia po pierwszej kwarcie przegrywała siedmioma punktami, ale w drugiej odsłonie wygrała 35:17, a w trzeciej kontynuowała dobrą grę wygrywając 19:16. W czwartej kwarcie, gdy wydawało się, że wszystko jest rozstrzygnięte, w pogoń rzucili się gospodarze.
Grający bez Kamila Łączyńskiego (choroba) doprowadzili do zaciętej końcówki, w niej za trzy o tablicę rzucił Malik Williams, ale w kolejnej próbie – na zwycięstwo – pomylił się zza łuku. Włocławianie zebrali piłkę po jego rzucie, ale przechwycił ją rewelacyjny tego dnia Travis Leslie (21 punktów, 12 zbiórek, 4/8 za trzy), który podał piłkę do Billy’ego Garretta, ten trafił na pusty kosz.
Przechwyt na zwycięstwo! #EnergaBasketLiga #PLKPL pic.twitter.com/TlOfKNJkZN
— Energa Basket Liga (@PLKpl) February 5, 2023
Amerykanin miał 26 punktów, trafił 12 z 13 rzutów wolnych. Kyle Vinales dorzucił 19 oczek. Legia wygrała 97:91.
Na pocieszenie dla Anwilu – udany debiut Victora Sandersa, autora 16 punktów, 5/12 z gry. W tej chwili zespół z Włocławka ma bilans dziewięciu zwycięstw i dziesięciu porażek.