PRAISE THE WEAR

Legia wygrywa ze Startem – świetny Jamel Morris

Legia wygrywa ze Startem – świetny Jamel Morris

Oba zespoły ofensywnie rozkręciły się dopiero w końcówce, a w niej minimalnie lepsi byli gospodarze. Legia pokonała Pszczółkę Start Lublin 74:72, a Jamel Morris zdobył 26 punktów.
Trener Wojciech Kamiński i jego zespół / fot. A. Romański, plk.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Podobnie jak w czwartkowym pojedynku Śląska z GTK w Gliwice, także w Warszawie widać było, że kilka tygodni przerwy od ligowej rywalizacji nie zrobiło dobrze formie zespołów. Brakowało nie tylko skuteczności, ale i jakości podejmowanych decyzji.

Nie było fajerwerków, ale była walka i zacięta rywalizacja. Do przerwy 31:30 dla Startu, po 30 minutach remis 47:47, równe tempo obowiązywało aż do ostatnich posiadań.

Graczem, który zrobił dla Legii największą różnicę był Jamel Morris, potrafiący wygrywać pojedynki i trafiać z otwartych pozycji, a przede wszystkim zachowujący chłodną głowę w ważnych momentach. Jego dorobek to efektowne 26 punktów, 4 asysty i 4 przechwyty.

Przełomową akcją meczu z byłą drużyną popisał się za to Lester Medford, który zaliczył jedno z niewielu udanych zagrań akurat w ostatniej minucie, kończąc dość karkołomne wejście na kosz. Dało to Legii kluczowe, 2-punktowe prowadzenie.

Start mógł jeszcze odpowiedzieć rzutem na zwycięstwo, albo chociaż dogrywkę. Ostatnie posiadanie rozegrał jednak bardzo słabo – dobrze w całym meczu grający (10 pkt., 11 asyst) Kamil Łączyński tym razem zbyt długo przetrzymywał piłkę, aby oddać ją ostatecznie do Martinsa Laksy, będącego w mało korzystnej sytuacji. Łotysz nie trafił wymuszonego rzutu z 6 metrów i Legia uratowała wygraną.

Legia ze świetnym bilansem 18-8 dogoniła Śląsk na 2. miejscu w tabeli. Start (15-9) nadal liczy się w walce o miejsce dającego przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie playoff.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami