PRAISE THE WEAR

Legia z przełamaniem w Dąbrowie – udany debiut Michała Michalaka

Legia z przełamaniem w Dąbrowie – udany debiut Michała Michalaka

Już z Michałem Michalakiem w składzie, który zdobył aż 22 punkty w 30 minut, skuteczna w ofensywie Legia pokonała w Dąbrowie Górniczej MKS 103:95. To pierwsze zwycięstwo warszawiaków w tym sezonie.
Legia Warszawa / fot. BCL

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Goście rozpoczęli to spotkanie już z Michałem Michalakiem w pierwszej piątce. Ważniejsze było jednak to, że Legia w ataku zaczęła grać z zupełnie inną energią niż w poprzednich spotkaniach, co przełożyło się na bardzo dobrą i skuteczną pierwszą połowę.

Świetnie prezentował się Michael Finke. Amerykanin niczym rasowy strzelec potrafił w tym spotkaniu trafiać rzuty z dystansu, nawet przy asyście obrońcy – w sumie uzbierał 20 punktów.

Po 20 minutach goście prowadzili 52:42. MKS, choć w ataku jeszcze grał momentami skutecznie, to miał spore kłopoty w obronie. Dąbrowianie zdecydowanie zbyt łatwo pozwalali rywalom na punkty.

Legia po przerwie powiększyła przewagę. Wciąż bez zarzutu działał atak, w którym błyszczał Finke, ale także agresywnie kosz atakował Drew Brandon – 21 punktów w całym meczu.

Po stronie MKS-u szarpali Amerykanie – Dominic Artis i Robert Johnson. W czwartej kwarcie, w zaledwie kilka chwil, udało się dąbrowianom zniwelować straty z ponad 20 punktów do 9 oczek.

Końcówka stała pod znakiem ultra smallballu – w MKS-ie najwyższym graczem był Tavarius Shine, a w Legii Adam Linowski. Gospodarzom ewidentnie to służyło – z dystansu trafił chociażby Radosław Chorab i goście musieli zacząć martwić się o wynik.

Już w debiucie bardzo dużo zależało w ataku Legii od Michała Michalaka. Nowemu strzelcowi warszawiaków brakowało jeszcze skuteczności, ale jego aktywność w ataku mocno rozruszała grę zespołu – w sumie zdobył 22 punkty (5/16 z gry) w 30 minut.

To właśnie jego akcje w końcówce pozwoliły Legii przetrwać szturm MKS-u (przede wszystkim celne rzuty wolne) i ostatecznie zanotować pierwsze zwycięstwo w tym sezonie – 103:95 dla warszawiaków.

Pełne statystyki znajdziesz TUTAJ.

GS

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami