Josh Bostic to jeden z najlepszych transferów tego lata w PLK i wczesny kandydat do nagrody MVP. Jest liderem Arki ze średnią 16,9 punktu na mecz, trafiając przy tym znakomite 51% rzutów za 3 punkty.
Nike Hyperdunk X – w takich butach grają najlepsi! >>
Od początku sezonu Josh Bostic jest pewnym punktem zespołu Przemysława Frasunkiewicza i poniżej pewnego poziomu po prostu nie schodzi, czy to w lidze, czy w pucharach. Po ośmiu meczach w PLK jego średnie to 16,9 punktu na mecz, 3 zbiórki, 2 asysty i blisko 5 wymuszonych fauli. W Eurocup jest jeszcze lepiej – 18,3 punktu, 4 zbiórki i 3,5 asysty. Tylko raz zszedł poniżej 16 punktów – w inaugurującym meczu przeciwko Lokomotivowi zdobył ich 9. W PLK jego najsłabszy wynik to 12.
Bostic jest liderem swojej drużyny i to raczej nie podlega dyskusji – gra najwięcej, najlepiej punktuje, ale i po bronionej stronie parkietu jest graczem, który najczęściej zabiera piłkę rywalom ze wszystkich koszykarzy Arki.
Najmocniejszą bronią Amerykanina są rzuty z dystansu. W PLK skuteczność za 3 punkty jest fenomenalna – 51,4%, a przecież tylko bardzo mała ich część oddawana była z czystych pozycji. W Eurocup także jest w tym względzie bardzo dobrze – 43,1%.
Skuteczność w pucharach jest niższa, ale na ligowym tle Bostic wygląda momentami jak gracz z innej bajki. Oddaje często rzuty ciężkie, a mimo to gra na skuteczności 59%. Z graczy obwodowych, którzy oddali podobną liczbę rzutów tylko Michał Sokołowski może pochwalić się lepszym wynikiem.
W ostatnim spotkaniu z Polpharmą, Bostic zdobył 27 punktów, a jego i Jamesa Florence’a indywidualne popisy przesądziły o tym, że to Arka wygrała to spotkanie. Atak gdynian mocno jest ukierunkowany na wykorzystywanie przewag w grze 1 na 1 z obwodu, a tych naprawdę wiele ma Bostic.
Z resztą gra po atakowanej stronie boiska to coś, co może w delikatny sposób martwić kibiców z Gdyni. Bostic i Upshaw to liderzy ofensywnego rankingu – odpowiednio 115,3 i 117, ale już trzeci Łapeta to tylko 103,6, a czwarty Dulkys 93,5. To ogromna dysproporcja między dwójką Amerykanów, a resztą drużyny. Gdynianie bez swoich liderów na parkiecie wyglądają blado i właśnie tu można dopatrywać się ich słabości.
Bostic to gracz, którego każdy trener w PLK chciałby mieć po swojej stronie. Skuteczny w ataku, dobra gra na koźle i bez piłki, skupiony w obronie, gdzie może kryć nawet 4 pozycje. Można na niego także liczyć w ciężkich chwilach, Amerykanin nie ucieka od odpowiedzialności w kluczowych momentach meczu.
Do końca gry w Eurocup zostały dwa spotkania. Nie ma co ukrywać, że Amerykanin może stać się łakomym kąskiem dla dużo bogatszych klubów z Europy. Jest doświadczony, ułożony i bardzo dobrze prezentuje się po obu stronach parkietu. Mając na względzie atrakcyjność i poziom ligi, miejmy nadzieję, że Josh dokończy sezon w PLK.
Arka w tym momencie ma bilans 6-2, co daje jej 4 miejsce. Jeśli Bostic utrzyma formę, a Arka miejsce w tabeli, to Bostic z pewnością będzie jednym z faworytów do nagrody MVP.
Grzegorz Szybieniecki, https://twitter.com/gszyb
Nike Hyperdunk X – w takich butach grają najlepsi! >>