REDAKCJA

Litwa jeszcze mocniejsza – Valanciunas zagra z Polską

Litwa jeszcze mocniejsza – Valanciunas zagra z Polską

Słynny środkowy Toronto Raptors poinformował, że zamierza w najbliższym okienku dołączyć do reprezentacji Litwy. Oznacza to, że zagra także w meczu w Polsce, który odbędzie się 28 czerwca.

Jonas Valanciunas (fot. FIBA.com)

To są buty LeBrona Jamesa – też możesz w nich zagrać! >>

Jonas Valanciunas (26 lat, 213 cm) zakończył właśnie grę z Raptors, którzy w półfinale Konferencji Wschodniej przegrali z Cavaliers 0:4. Litewski center był podstawowym podkoszowym zespołu z Kanady, w swoim piątym sezonie w NBA notując średnio na mecz 12.7 punktu i 8.6 zbiórki, trafiał 56% rzutów z gry.

– Rozmawiałem już z trenerem Dainiusem Adomaitisem i uzgodniliśmy, że po okresie odpoczynku dołączę do reprezentacji w trakcie najbliższego okienka – poinformował Valanciunas.

Dotychczasowe okienka reprezentacyjne pokrywały się z sezonem za Oceanem, więc w trwających eliminacjach do Mistrzostw Świata nie mógł wystąpić, podobnie jak wiele innych gwiazd litewskiej koszykówki, grających w Eurolidze. Nie przeszkodziło to ich reprezentacji, grającej bardzo rezerwowym składem, pokonać Polski w pierwszym meczu w listopadzie aż 75:55 (relacja TUTAJ)

Rewanż zapowiada się zatem na jeszcze trudniejsze zadanie – do Valanciunasa na pewno dołączą jeszcze inni, m.in. gracze Żalgirisu Kowno. Mecz Polska – Litwa odbędzie się 28 czerwca, w trójmiejskiej Ergo Arenie. Po 4. kolejkach spotkań nasi rywale mają bilans 4-0. Nasza reprezentacja, po nieoczekiwanej wpadce na Węgrzech, ma 2-2.

To są buty LeBrona Jamesa – też możesz w nich zagrać! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami