PRAISE THE WEAR

Lokomotywa umknęła – Stelmet przegrał w Krasnodarze

Lokomotywa umknęła – Stelmet przegrał w Krasnodarze

Sensacja była osiągalna, ale polski zespół nie wykorzystał szans, zwłaszcza na linii rzutów wolnych (12/26). Lokomotiw Kubań wygrał ze Stelmetem w ramach rozgrywek rosyjskiej ligi VTB 76:83.
Trener Tabak i jego zespół / fot. A. Romański, plk.pl

Zarejestruj się w Premium – graj w Fantasy Ligę i typery! >>

Stelmet, podobnie jak w St. Petersburgu, zaczął bardzo mocno i trochę zaskoczył faworyzowanego rywala. Widać było, że to polski zespół jest w grze od miesiąca, a dla Rosjan to mecz otwarcia sezonu, pierwszy oficjalny występ od pół roku. Po pierwszej kwarcie było 22:20 dla drużyny z Zielonej Góry, grającej bez kompleksów przeciwko gwiazdom zebranym w Krasnodarze.

Stopniowo gospodarze przejmowali jednak inicjatywę. Mocną obroną wymuszali straty, a Stelmet nie był już tak konsekwentny w wykorzystywaniu szans. Pod koszami nie było sposobu na Alana Williamsa, kolejne przechwyty w obronie notował Will Cummings, a całością gry Lokomotiwu mądrze kierował litewski weteran, Mantas Kalnietis. Mający kłopot z rzutami wolnymi, Stelmet przegrywał do przerwy 36:44.

Zielonogórzanie po przerwie się nie poddali – obroną strefą dała rezultaty. Lokomotiw wprawdzie rozbijał ją dość zręcznie, ale rzuty mu nie wpadały. Po trzeciej celnej trójce w meczu Janisa Berzinsa przez moment były znów tylko 3 oczka straty (51:54). Rezerwowi Stelmetu w końcówce trzeciej kwarty mieli jednak olbrzymi problem ze zdobywaniem punktów. Obrona gospodarzy, przechwyty i łatwe kontry z powrotem wyprowadziły ich na pewne, dwucyfrowe prowadzenie.

W zespole Tabaka nigdy nie ma mowy o poddawaniu się, więc Stelmet zawalczył raz jeszcze. Po serii trafień z faulem (Berzins i Lundberg) w połowie ostatniej części Lokomotiw prowadził tylko 72:65.

Dzięki świetnej obronie można było nawet powalczyć o zwycięstwo w Krasnodarze, ale trzeba było wykorzystywać szanse – fatalna skuteczność z rzutów wolnych (12/26 – 46%) była aż trudna do uwierzenia. Doświadczeni Rosjanie, chociaż niektórzy bez formy, dowieźli wygraną do ostatniego gwizdka.

W Stelmecie swój najlepszy dotąd mecz zagrał Berzins (18 pkt.), Lundberg dodał 15 oczek. Grosselle dodał 12 punktów, ale przy Williamsie wyglądał dość nieporadnie.

Dla Lokomotiwu 20 punktów zdobył wspomniany Williams, Kalnietis miał 10 punktów i 8 asyst. Dalecy od normalnej dyspozycji byli jeszcze dwaj byli zawodnicy NBA – Mindaugas Kuzminskas i Jordan Crawford. Drużyna z Krasnodaru ma skład na ścisłą czołówkę ligi VTB.

Stelmet zaczyna sezon w VTB od bilansu 0:2, ale grał z rywalami z bardzo wysokiej półki i pokazał sporo dobrej koszykówki. Następny mecz w rosyjskich rozgrywkach to także wyjazd – za 2 tygodnie (10.10) zespół Żana Tabaka zagra w Niżnym Nowogrodzie.

RW

Zarejestruj się w Premium – graj w Fantasy Ligę i typery! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami