Przez większość meczu graliśmy dobrze w obronie i przyzwoicie w ataku. Gdyby nie proste straty w ostatnich minutach, wyżej notowanego, choć grającego bez Kristapsa Porzingisa rywala, pokonalibyśmy w Kłajpedzie wyżej niż 80:76.
EuroBasket, PLK, NBA – typuj i wygrywaj kasę! >>
W sobotę, inaczej niż dzień wcześniej z Litwą, przewagę, którą ostatecznie utrzymaliśmy, wypracowywać zaczęli rezerwowi – Tomasz Gielo, A.J. Slaughter, Karol Gruszecki i Aleksander Czyż przed przerwą grali skutecznie, momentami efektownie. Po pierwszej kwarcie prowadziliśmy 18:14, a po 20 minutach – 40:31.
I to wszystko mimo irytujących strat (w całym spotkaniu aż 18) – szczególnie w pierwszych fragmentach meczu. Aż trudno uwierzyć, ale na samym początku w 6 minut popełniliśmy ich aż 8. Trzy z nich to błędy Adama Waczyńskiego, który po kontuzji wciąż jest bez formy, gra słabo.
Ale nic wielkiego nie pokazali też Łotysze grający bez Kristapsa Porzingisa, który uczestniczył w NBA Africa Game. Rywale przez 30 minut mieli kłopot z rozbiciem dobrej polskiej obrony – koszykarze Mike’a Taylora dobrze się rotowali i dobiegali do graczy z piłką, często grali aktywnie, machali rękami stojąc na linii podań, przechwytywali piłki.
Przewaga rosła i po trzeciej kwarcie, w której dobrze spisali się Damian Kulig, Aaron Cel i Mateusz Ponitka, prowadziliśmy nawet 59:42. Agresywniejsza obrona Łotyszy sprawiła trochę problemów naszym zmiennikom w ostatniej kwarcie, rywale zaczęli trafiać z dystansu i zmniejszyli straty do 8 punktów (57:65).
Sytuację chwilowo opanowały trzypunktowa akcja Czyża oraz trójki Przemysława Zamojskiego i Slaughtera, ale w samej końcówce było trochę nerwowo. Dwie banalne straty popełnili Zamojski i Łukasz Koszarek, Łotysze zbliżyli się nawet na 75:78. Było trochę szarpanych akcji i spudłowanych wolnych, ale zasłużoną wygraną dowieźliśmy do końca.
Za występ w trzecim zwycięskim sparingu przed EuroBasketem poza tradycyjnie wyróżniającymi się Ponitką (14 punktów), Kuligiem (8) i Slaughterem (13 oraz 5 asyst), wyróżnić trzeba na pewno Gielo (7) oraz Zamojskiego (9). Swoje zrobili też doświadczeni Koszarek (6 punktów, 5 asyst, choć także 5 strat) i Aaron Cel (9 punktów, 4 zbiórki).
Kolejny sparing, w piątek 11 sierpnia, znów zagramy z Łotwą – tym razem w Rydze.
Pełne statystyki z meczu – TUTAJ.
ŁC