PRAISE THE WEAR

Luka Doncić rzucił 60 punktów. “Potrzebuję piwa!”

Luka Doncić rzucił 60 punktów. “Potrzebuję piwa!”

Dallas Mavericks pokonali 126:121 New York Knicks. Luka Doncić rzucił 60 punktów, miał 21 zbiórek i 10 asyst.
Luka Doncić fot.Jerome Miron-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus

KUP KSIĄŻKĘ O NIESAMOWITEJ HISTORII BOSTON CELTICS!

Ten mecz był tak niesamowity, że rankiem dowiedział się o nim milion obserwujących konto Make Life Harder na Instagramie. Z kilku powodów. Pierwszym z nich jest linijka Luki Doncića. Nie zrobił tego nikt wcześniej w historii NBA. Napiszemy więc ją w osobnym akapicie:

60 punktów, 21 zbiórek, 10 asyst

60 punktów Doncica wyrównało rekord triple-double w historii NBA, dorównując 60 punktom Jamesa Hardena dla Houston Rockets w wygranym meczu z Orlando Magic (30 stycznia 2018). Hall of Famers Wilt Chamberlain (dwukrotnie) i Elgin Baylor to jedyni inni gracze, którzy zebrali co najmniej 20 zbiórek podczas 50-punktowego triple-double.

– Jestem zmęczony jak diabli. Potrzebuję regeneracyjnego piwa! – powiedział tuż po ostatnim gwizdku Doncić.

Ciężko go nie kochać. Nie wygląda jak atleta. Wygląda bardziej jak większy gość, który po pracy tłucze z kolegami w koszykarskiej Wronbie. Na boisku robi cuda. Nie przestaje nas zadziwiać. Do dziś nie możemy uwierzyć, że nie poszedł jako jedynka draftu. Suns wybrali przed nim DeAndre Aytona, Kings Marvina Bagleya. Hawks wymienili go z koeli za Trae Younga.

Drugi powód. Mavericks na 35 sekund przed końcem przegrywali dziewięcioma punktami. Wygrali ten mecz. Doncić na koniec spudłował specjalnie rzut wolny, by zebrać piłkę w niesamowitym tłoku i doprowadzić do dogrywki. Poniżej skrót jego występu.

Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami