PRAISE THE WEAR

Mało punktów, sporo emocji. Dziki zwycięskie!

Mało punktów, sporo emocji. Dziki zwycięskie!

Pierwszoligowy hit kolejki nie był tak widowiskowy, jak mogło się wydawać. Czasem jednak liczy się przede wszystkim efekt. A efekt jest taki, że Dziki zaliczyły ważne zwycięstwo na trudnym terenie.
fot. Paweł Pietranik

Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!

W sobotę naprzeciw siebie stanęły czołowe pierwszoligowe drużyny. Co więcej, być może właśnie te, które mają największe szanse i chęci na awans do Energa Basket Ligi. Emocji dodawał również fakt, że do Kołobrzegu z Dzikami pojechał Marcus Azor – najnowszy nabytek warszawskiego zespołu.

Kotwica zaczęła standardowo, czyli od trójek. Drużyna trenera Szablowskiego próbowała jednak dotrzymać tempa rywalom i równie chętnie próbowała swoich sił z dystansu. Łącznie w pierwszej kwarcie zespoły rzucały zza łuku 16 razy. Nie przekładało się to jednak zbyt mocno na wynik – po pierwszej kwarcie był remis, 16:16. Niedługo później byliśmy świadkami prawdziwego festiwalu nieskuteczności. Przykład – w trakcie ostatnich pięciu minut pierwszej połowy oba zespoły zdobyły razem… 4 punkty.

Po przerwie było już zdecydowanie lepiej. Do pokazu świetnej defensywy dołożono trafianie do kosza. Dla Kotwicy szczególnie istotny był duet Washington & Śmigielski, dla Dzików – Motel & Komenda. Goście za sprawą dobrego rozpoczęcia czwartej kwarty w końcu objęli jakkolwiek znaczące prowadzenie – 50:44. Wówczas trener Frank sięgnął po przerwę na żądanie, co błyskawicznie zmobilizowało jego zawodników. Ci zanotowali serię 10:0! W końcówce znów górą były Dziki. Co prawda bohaterem Kotwicy mógł stać się Damian Pieloch, jednak nie zdołał trafić z dystansu na kilkanaście sekund przed ostatnim gwizdkiem. Po jego rzucie piłkę zebrał Alan Czujkowski, a Maksymilian Motel dołożył jeszcze dwa oczka i ustanowił wynik spotkania – 67:62.

Po czternastu kolejkach pierwszoligowy krajobraz jest następujący: Sensation Kotwica ma bilans 10-4 i zajmuje trzecie miejsce w tabeli, z kolei Dziki są na miejscu szóstym. Należy jednak podkreślić, że rozegrały dotychczas jeden mecz mniej i między innymi z tego wynika ich strata do pozostałych drużyn.

Jak wspomnieliśmy – mecz w Kołobrzegu był okazją do debiutu Marcusa Azora. Amerykanin spędził na parkiecie niecałe 18 minut, podczas których zdobył 4 punkty, 3 zbiórki, 5 asyst i 4 przechwyty.

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami