PRAISE THE WEAR

Manu Ginobili – legenda Spurs do Hall of Fame

Manu Ginobili – legenda Spurs do Hall of Fame

W sobotę kapituła Hall of Fame ogłosi tegorocznych nominowanych, ale już teraz pewne jest, że do Galerii Sław trafi w tym roku m.in. Manu Ginobili. Będzie to ukoronowanie kariery argentyńskiego zawodnika.
Manu Ginobili (fot. Wikimedia Commons)

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Choć oficjalne ogłoszenie nastąpi dopiero jutro, to z przecieków wiadomo już, kto w tym roku dołączy do koszykarskiej Hall of Fame. Jednym z największych nazwisk będzie z pewnością Manu Ginobili, który w tym roku zyskał taką możliwość i od razu został wybrany, co tylko potwierdza jego wielkie osiągnięcia w trakcie długiej kariery.

Manu trafił do NBA w 2002 roku po czterech latach udanych podbojów na Starym Kontynencie, a razem ze Spurs cztery razy zdobył mistrzostwo NBA, dwukrotnie był all-starem, a w 2008 roku został wybrany najlepszym rezerwowym w lidze. Numer 20, z jakim grał dla Spurs został oczywiście zastrzeżony. 44-latek karierę zakończył w 2018 roku.

Oprócz wielu sukcesów zespołowych Ginobili ma na koncie także wiele medali zdobytych z reprezentacją Argentyny, w tym olimpijskie złoto wygrane w 2004 roku w Atenach po fantastycznym turnieju. Oprócz tego ma też jeszcze m.in. brązowy krążek z igrzysk w Pekinie w 2008 roku oraz srebrny medal z mistrzostw świata w Indianapolis w 2002 roku.

Manu przez lata był jedną z najbardziej ekscytujących postaci w całej lidze, która nadawała „nudnym” Spurs niesamowitego kolorytu. Szanowany i uwielbiany przez kolegów z zespołu, nie miał żadnego problemu z tym, by wychodzić z ławki rezerwowych, co w dużej mierze przyczyniło się do wielkich sukcesów teksańskiej drużyny, w której barwach Ginobili występował przez 16 lat.

Teraz argentyński zawodnik zasłużenie trafi do Hall of Fame, a choć na oficjalne ogłoszenie musimy poczekać do soboty, to Shams Charania z The Athletic już przekazał, że wybrani przez kapitułę Hall of Fame zostali też m.in. Tim Hardaway (były gracz m.in. Warriors i Heat), George Karl (były trener m.in. Nuggets) czy Swin Cash (legenda kobiecej koszykówki). 

Tomek Kordylewski

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami