PRAISE THE WEAR

Marc Carter w Ostrowie – Stal licytuje wysoko

Marc Carter w Ostrowie – Stal licytuje wysoko

Amerykanin, który bardzo dobrze sprawdził się w poprzednim sezonie, wraca do Stali. Przy takich nakładach i tak szerokim składzie, ewentualny brak medalu w Ostrowie będzie porażką.

Marc Carter (fot. Rafał Jakubowicz Fotografia/bmslamstal.pl)

Buty Kevina Duranta – świetne modele, atrakcyjne ceny >>

Po ubiegłym sezonie, Marc Carter (32 lata, 192 cm.), obok Kyle’a Weavera i Chrisa Czerapowicza, był jednym z kilku zawodników, których odejścia z PLK powszechnie żałowano. Doświadczony, skuteczny gracz w ataku, do tego bardzo dobry obrońca. Był ważnym elementem zespołu, który wywalczył brązowy medal – zdobywał średnio 12.3 punkty na mecz, trafiał 48% rzutów i potrafił w trudnych momentach brać na siebie ciężar gry.

Na początku tego sezonu Carter spróbował szczęścia na wyższej półce – jednak jego przygoda z Lietuvos Rytas Wilno nie wypadła okazale. Klub potem wyjaśniał, że nie miał zarzutów do jego gry, a przyczyną rozstania był fakt, że Amerykanin (klasyczna dwójka) nie był typowym rozgrywającym, jakiego potrzebowano. Plotki mówiły o konfliktach na linii zawodnik – trener.

Stal po (znów!) średnio udanym początku sezonu dokonała już wcześniej dwóch transferów. Na pozycje 2/3 przyszedł DJ Richardson, który zaczyna się powoli rozkręcać, ale wciąż nie imponuje skutecznością. Pod kosz sprowadzono doświadczonego Kevina Pinkneya, który (przynajmniej na dziś) wygląda na sporą pomyłkę.

Nawet odliczając kontuzjowanego Szymona Łukasiaka i przyspawanego do ławki Grzegorza Kulkę, zespół z Ostrowa ma teraz 11 zawodników w rotacji. Choć wzmocnienia były potrzebne – Michał Chyliński od dawna nie zachwyca formą, Łukasz Majewski jest co najwyżej graczem uzupełniającym, to sensowne poukładanie tego wszystkiego nie będzie łatwym zadaniem dla trenera Emila Rajkovicia.

Kolejne transfery, wydatki i jakość graczy (w tym także bogata rotacja polskich paszportów), czynią ze Stali, przynajmniej na papierze, jeden z 4 najsilniejszych zespołów w PLK. Przy takich nakładach wszystko poniżej ponownego medalu w Ostrowie będzie rozczarowaniem.

TS

Buty Kevina Duranta – świetne modele, atrakcyjne ceny >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami