PRAISE THE WEAR

Marcel Ponitka trenuje w USA – zaproszenie od Sixers

Marcel Ponitka trenuje w USA – zaproszenie od Sixers

To już drugi workout Marcel Ponitki dla klubu NBA. W poprzednim tygodniu odbył treningi z Atlanta Hawks, a teraz zaproszenie otrzymał od Philadelphia 76ers. W międzyczasie z draftu wycofali się trzej Polacy wcześniej do niego zgłoszeni.

Marcel Ponitka / fot. Atlanta Hawks

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 

Marcel Ponitka wyjechał do Stanów Zjednoczonych przed decydującymi meczami Arki Gdynia o 3. miejsce w PLK w celu zebrania doświadczeń i spróbowania swoich sił na treningach organizowanych przez kluby NBA przed zbliżającym się draftem.

W poprzednim tygodniu miał okazję zaprezentować się w Atlancie, na treningu zorganizowany przez Hawks. Tym razem polski obwodowy otrzymał zaproszenie na workout od Philadelphia 76ers. Trening ma się odbyć we wtorek.

Jednocześnie pozostali Polacy zgłoszeni do draftu – Łukasz Kolenda, Adrian Bogucki i Aleksander Balcerowski, wycofali swoje zgłoszenia. Niestety, żadnemu z nich nie udało się dostać na campy organizowane przez NBA.

Draft NBA odbędzie się już w następny czwartek, 20 czerwca. Wszystko wskazuje na to, że pierwsza trójka jest już znana. Pewniakiem do pierwszego numeru (New Orleans Pelicans) jest Zion Williamson, z dwójką najprawdopodobniej wybrany zostanie Ja Morant (Memphis Grizzlies), a z trójką RJ Barrett (New York Knicks).

RW

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami