PRAISE THE WEAR

Marny debiut Carmelo – Blazers w kłopotach (WIDEO)

Marny debiut Carmelo – Blazers w kłopotach (WIDEO)

10 punktów (4/14 z gry) w 24 minuty i najgorszy w zespole wskaźnik +/- (-20) – to dorobek Carmelo Anthony’ego w debiucie w barwach Trail Blazers. Druzyna z Portland znów przegrała, tym razem 104:115 z New Orleans Pelicans.
Carmelo Anthony (Fot. FIBA.com)

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Powrót do NBA Carmelo Anthony’ego to zdecydowanie jeden z najgorętszych tematów ostatnich dni. Wydawało się, że Melo już pracy nie znajdzie, a jego ostatnie próby gry w Rockets, czy Thunder skutecznie zniechęciły pozostałe kluby NBA.

Przy sporych problemach na skrzydle, na Anthony’ego zdecydowali się w Portland. Carmelo zadebiutował ostatniej nocy w starciu z New Orleans Pelicans, ale raczej tego występu nie zaliczy do udanych.

Melo w 24 minuty trafił 4 z 14 rzutów (10 punktów), zebrał 4 piłki i 5 strat. Portland znów przegrało, 104:115, a Anthony miał najgorszy wskaźnik +/- z całego zespołu, -20. Warto jednak wspomnieć, że Trail Blazers grali bez Damiana Lillarda, który musiał odpocząć ze względu na ból pleców.

Blazers są obecnie w fatalnym położeniu. Mają bilans 5-10, plagę kontuzji i przy tak mocnym Zachodzie będą mieli spore problemy w odrobieniu straty do zespołów znajdujących się w pierwszej ósemce. W Konferencji Zachodniej gorszy bilans mają tylko Golden State Warriors 3-12.

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

NBA 2K24 to doskonała platforma do uczczenia kariery Kobe Bryanta, legendy koszykówki. Mimo że istnieje pewna nostalgia i uczucie szacunku wobec Bryanta, w niektórych elementach poza trybem Mamba Moments, twórcy skupili się bardziej na monetyzacji. Ten problem, który zaczynał się w poprzednich wersjach gry, teraz stał się bardziej wyraźny.
8 / 09 / 2023 23:33
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami