REDAKCJA

Martin kontra kibic, czyli “afera zegarkowa”

Martin kontra kibic, czyli “afera zegarkowa”

Ile już było takich historii, gdy zawodnicy wdawali się w internetową dyskusję z kibicami? Tym razem nie wytrzymał Jeremiah Martin, czyli prawdopodobnie największy kandydat do statuetki MVP sezonu zasadniczego.
fot. Andrzej Romański / plk.pl

Może nie jest tak charakterystyczny, by określać go hasłem “jedni kochają, drudzy nienawidzą”, natomiast faktycznie – różne są opinie na temat gry Jeremiaha Martina. Zresztą, nie uniknie porównań do Travisa Trice, bo ten jeszcze kilka miesięcy temu rozkochał w sobie nie tylko kibiców Śląska, ale i tych dopingujących inne kluby.

Jeremiah Martin jest liderem obecnego lidera tabeli. W każdym meczu zdobywa średnio 20,2 punktu, a był i taki, podczas którego zdobył nawet 30. Mimo tego nie wszyscy fani WKS-u są jego zwolennikami. Najczęściej zarzuca mu się niechętne dzielenie się piłką, boiskową samolubność, granie pod efektowne indywidualne linijki.

Gdy Śląsk wygrywał, nie było większego problemu. Ponowna dyskusja na temat Martina budowała się jednak po przegranych w EuroCupie, a teraz również w Energa Basket Lidze. Jeszcze w trakcie wczorajszego meczu na Twitterze pojawiały się tego typu wpisy:

I poszło. Amerykanin, będąc pod wpływem emocji po przegranej, włączył telefon i dolał oliwy do ognia. Temu samemu kibicowi zaproponował przesłanie zegarka, czyli nagrody, którą otrzymał jako MVP grudnia…. chwilę przed meczem ze Spójnią.

I poszło! Między stronami rozpoczęła się wymiana opinii. Na szczęście nie trwała zbyt długo. Co ciekawe, w kolejnych tweetach pojawili się inni chętni na słynny już zegarek.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

GTK Gliwice, mimo wsparcia grupy ponad 30. kibiców, nie zdołało wywieźć z Warszawy cennych punktów, które mogłyby ugruntować ich bezpieczną pozycję w tabeli Orlen Basket Ligi i oddalić widmo spadku. Gliwiczanie, walczący o utrzymanie w elicie, przegrali z Dzikami Warszawa 90:80, co sprawiło, że spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
17 / 03 / 2025 11:49
Obecny GM Dallas Mavericks na zawsze zostanie zapamiętany jako ten, który oddał w wymianie Lukę Doncica. Nie ma na ziemi i we wszechświecie rzeczy, która byłaby w stanie usunąć to piętno z jego duszy. To stygmat na całe życie. Czy była to jednorazowa zaćma, czy też smutny finał wcześniejszych decyzji, na które mało kto zwracał uwagę? Czy Nico Harrison zrobił w ogóle coś dobrze dla organizacji z Teksasu?
21 / 03 / 2025 11:24
Carmelo Anthony był świetnym strzelcem. Posiadał cały arsenał ofensywnych zagrań, dzięki czemu uzbierał na parkietach NBA ponad 28 tysięcy punktów, więcej niż m.in. Hakeem Olajuwon, Kevin Garnett i Tim Duncan. Perfekcyjnie ułożony rzut był znakiem firmowym „Melo”. Ale jego życie było dalekie od ideału. W książce Carmelo Anthony. Bez obietnic. Autobiografia, która ukaże się nakładem Wydawnictwa SQN 9 kwietnia, dziesięciokrotny uczestnik Meczów Gwiazd i trzykrotny złoty medalista olimpijski z drużyną Stanów Zjednoczonych opowiedział, w jaki sposób przetrwał trudne momenty i dotarł do Madison Square Garden.
19 / 03 / 2025 18:33
Koledzy z drużyny widzą codziennie na treningach radosnego gościa, który jest ich motorem napędowym. Kibice widzą dążącego do celu koszykarza, który co mecz zostawia swoje serce na parkiecie. A co widzi ten zawodnik? To wie tylko on sam. To gracz, który co kolejkę dostarcza Wam emocji z uśmiechem na twarzy. Obserwujecie go i znacie z boiska. Nigdy nie ujrzycie tego, co widzi on. To głos jednej z osób, którą możliwe, że spotykasz każdego dnia na treningach. Być może grałeś przeciwko niemu ostatni mecz, albo jesteś jego fanem. To głos doświadczonego obecnie pierwszoligowego koszykarza, który postanowił podzielić się tym, co widzi sam. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Powinniśmy zwrócić wówczas uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystanie ze specjalistycznej pomocy i świadomość, że nigdy nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Obecny GM Dallas Mavericks na zawsze zostanie zapamiętany jako ten, który oddał w wymianie Lukę Doncica. Nie ma na ziemi i we wszechświecie rzeczy, która byłaby w stanie usunąć to piętno z jego duszy. To stygmat na całe życie. Czy była to jednorazowa zaćma, czy też smutny finał wcześniejszych decyzji, na które mało kto zwracał uwagę? Czy Nico Harrison zrobił w ogóle coś dobrze dla organizacji z Teksasu?
21 / 03 / 2025 11:24