fot. Andrzej Romański / plk.pl
Warto stawiać na sprawdzonych obcokrajowców i zachęcać ich do przedłużenia kontraktów – taką myśl przejawia coraz więcej polskich klubów, a do tego grona właśnie dołączyło GTK Gliwice. Gdy około rok temu Martins Laksa został ogłoszony nowym zawodnikiem gliwickiego klubu, wiele osób nie kryło zaskoczenia. A jednak! Łotysz był z drużyną prowadzoną przez trenera Pawła Turkiewicza niemalże od początku do końca. Gdy za sprawą problemów zdrowotnych nie mógł wystąpić w ostatnim spotkaniu, był wściekły. Chciał pomóc drużynie na parkiecie, choć ta nie walczyła w starciu z MKS-em np. o udział w fazie play-off. W pierwszym meczu w barwach GTK trafił aż 7 trójek! Później okazało się, że był to ex eaquo najwyższy jego wynik. 33-latek wziął również udział w tegorocznym konkursie trójek, który został zorganizowany w ramach Pucharu Polski w Sosnowcu.
W czwartek GTK ogłosiło, że Martins Laksa zostaje w Gliwicach na kolejny sezon. Trzeba to powiedzieć – ten podpis jest dużym sukcesem gliwiczan. Już w tym momencie przygotowań w swojej rotacji mają naprawdę utalentowanego gracza, po którym można spodziewać się odpowiedniego poziomu. I to nie tylko sportowego! Gdy rozmawialiśmy wcześniej z trenerem Turkiewiczem, ten mocno chwalił Łotysza. Zrozumiałe! Mówił, że Laksa jest profesjonalistą. Sumiennie podchodzi do swoich zadań.
Rozpoczęcie budowy składu od Martinsa Laksy? Wygląda to naprawdę dobrze. Tym bardziej że w drużynie niejako jest też inna postać – to Chris Czerapowicz. Jeszcze niedawno Karol Wasiek podzielił się informacją, według której Szwed ma obowiązujący kontrakt z gliwickim klubem. Czy obie strony faktycznie będą chciały kontynuować współpracę w kolejnym sezonie? To się dopiero okaże.
Co ciekawe, przy okazji ogłoszenia nowej umowy z Martinsem Laksą GTK postawiło na komunikat nie tylko w języku polskim, ale i… według śląskiej gwary! Tymi słowami został zapowiedziany Łotysz: – Z wielkom uciechom informujymy, że Martins bardzij znany u nos jako Marcin Laksa drugi rok z rzyndu szrajbnoł się na glyjcie i z dumom bydzie w nojbliższym sezonie reprezyntować nosz manszaft w Orlen Basket Lidze! Marcin w zeszłym sezonie notowoł całkiym fajne cyfry: średnio ciepoł 11,4 punkta, zbiyroł 3,6 bala, 1,4 raza podowoł kamratom tak, że tym nic inkszego niy zostało jak yno trefić do kosza. Mega się cieszymy, że na tak dość wczesnym etapie sezonu momy już we swoich szeregach takiego szpilera! Marcin już tyż zapowiedzioł, że w tym nowym sezonie żodyn, ale to żodyn niy stanie mu już na drodze po tytuł majstra w konkurzie ciepanio za czi! Czimiymy Cie za słowo nasz łotewski Książę! – czytamy na stronie internetowej GTK. Fajne, inne, coś nowego. Brawo za pomysł!