REDAKCJA

Martynas Gecevicius – Stelmet w innej lidze

Martynas Gecevicius – Stelmet w innej lidze

Mistrzowie Polski potwierdzili, że pod względem transferowym są zdecydowanie przez konkurencją z PLK. Ale przyjście 29-letniego Litwina do Zielonej Góry to na razie bardziej eksperyment niż plan.

Martynas Gecevicius z trofeum za wygraną Euroligi (fot. Euroleague.net)

Buty, koszulki, bluzy – nowa NBA już w Sklepie Koszykarza >>

Znany w Europie Martynas Gecevicius to transfer z zupełnie innej półki niż te, do których przyzwyczailiśmy się w PLK – zawodników o takiej renomie sprowadza się bardzo rzadko, a w tym roku nie było jeszcze ani jednego.

29-letni strzelec rozegrał blisko 100 spotkań w Eurolidze – dla Lietuvos Rytas rzucał nawet po 14,2 punktu na mecz, z Olympiakosem, choć w mniejszej roli, dwukrotnie w tych rozgrywkach triumfował. Do tego jest reprezentantem Litwy – w 2010 roku zdobył brązowy medal mistrzostw świata, na tegorocznym EuroBaskecie zdobywał po 4,2 punktu w 16 minut.

Jednocześnie, mimo że Gecevicius jest graczem w sile wieku, trudno mówić, że jego kariera idzie w górę. Po euroligowych Olympiakosie i Lietuvos Rytas stopniowo zjeżdżał ze szczytu, choć dotychczas utrzymywał się w silnych ligach: tureckiej i hiszpańskiej. Tam, w dwóch ostatnich sezonach, w słabych zespołach Kolejlileru Ankara oraz Saragossy rzucał po 10-11 punktów na mecz, trafiał ok. 37-40 proc. trójek.

W ACB Gecevicius zdobył nagrodę dla najlepszego strzelca za trzy – przy wyróżnieniu nie brano pod uwagę skuteczności (37,3 proc.), tylko liczbę trafionych rzutów: 68 na 182.

Transfer do Zielonej Góry to na razie jego największy krok w dół. Gecevicius na pewno zwiększy siłę rażenia Stelmetu na obwodzie, ale w krótkiej perspektywie nie rozwiąże problemu pod koszem. Kontuzjowany Boris Savović nie zagra jeszcze przez miesiąc, a mistrzowie – zamiast czwórki – ściągają dwójkę. I ze słów trenera Artura Gronka wynika, że bliżej kosza będzie grał Armani Moore.

To eksperyment, bo choć Amerykanin jest silny i skoczny, to ma 196 cm wzrostu i szczególnie w Lidze Mistrzów będzie pod tym względem odstawał. Na dodatek Moore na początku sezonu nie jest w dobrej formie, jego średnia zbiórek w PLK to ledwie 2,4.

Jeśli jednak Savović wyzdrowieje, Stelmet będzie prezentował się zdecydowanie lepiej. Gronek zapowiada przesunięcie na trójkę Thomasa Kelatiego, który ma dzielić tę pozycję z Przemysławem Zamojskim, Gecevicius będzie grał na dwójce. A to oznacza mniej minut i jeszcze trudniejszą walkę o miejsce na boisku dla Filipa Matczaka.

TS, ŁC

Buty, koszulki, bluzy – nowa NBA już w Sklepie Koszykarza >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami