Doświadczony skrzydłowy BM Slam Stali wypada dotąd zdecydowanie lepiej, niż kadrowicze Polskiego Cukru na podobnych pozycjach – Karol Gruszecki i Aaron Cel. W pierwszych meczach „Kostek” trafił fantastyczne 12 z 14 rzutów z gry.

To są buty LeBrona Jamesa – też możesz w nich zagrać! >>
Największą gwiazdą pierwszego meczu był Nikola Marković, drugiego zaś Marc Carter (litościwie nie wspominamy o arbitrach), ale nie byłoby zwycięstw Stali w obu bardzo wyrównanych spotkaniach, gdyby nie świetne wejścia z ławki Mateusza Kostrzewskiego.
28-letni gracz doskonale odnajduje się w ścięciach wzdłuż linii końcowej, dzięki doświadczeniu i dynamice wymusza dużo fauli, ale w drugim meczu trafił także bardzo ważny rzut z dystansu.
W pierwszym spotkaniu, które Stal wygrała 82:76, Mateusz Kostrzewski trafił 4/5 z gry oraz 5/5 z rzutów wolnych, miał 3 zbiórki i asystę. W drugim meczu, zakończonym dramatycznym 82:81 dla gospodarzy, był nawet jeszcze lepszy – zanotował 23 punkty (najwięcej w zespole), trafił 8/9 z gry oraz 6/9 z wolnych. Do tego 5 zbiórek i asysta.
Średnie z dwóch dotychczasowych spotkań półfinału? Próbka mała, ale szokująca.
Mateusz Kostrzewski -18 pkt na mecz, 86% z gry (12/14),
Karol Gruszecki – 1.5 pkt na mecz, 10% z gry (1/10)
Aaron Cel – 3 pkt. na mecz, 25% z gry (2/8).
To są buty LeBrona Jamesa – też możesz w nich zagrać! >>