REDAKCJA

Mateusz Ponitka – potwierdził, że jest coraz lepszy

Mateusz Ponitka – potwierdził, że jest coraz lepszy

Zawodnik Iberostaru był najlepszym zawodnikiem reprezentacji Polski podczas ostatniego, niezbyt udanego okienka. Stał się liderem kadry, choć wcale nie miał łatwej sytuacji.

Mateusz Ponitka / fot. FIBA Europe

Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>

Niewielu zawodników naszej reprezentacji można było pochwalić po klęsce z Węgrami (57:64), ale Mateusz Ponitka nie zawiódł. Nie tylko statystycznie wypadł bardzo dobrze, o czym za chwilę, ale skutecznie próbował brać ciężar gry na swoje barki, gdy nie szkło prawie nikomu i gry brakowało taktyki, by zagrać coś bardziej zespołowo.

W przyjemnym dla wszystkich meczu z Kosowem (90:62) Ponitka imponował spokojem i pewnością siebie, bezwzględnie wykorzystując dynamikę w wejściach na kosz i kontratakach. Zdobył 15 punktów w zaledwie 17 minut na parkiecie, trafił 6/7 rzutów z gry. Dodał 7 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty.

Mecz z Węgrami nie wyszedł prawie nikomu, ale znów Mateusz był najlepszym zawodnikiem na boisku. Starał się być liderem, choć jest raczej typem gracza, który korzysta, gdy gra obok zawodników robiących grę, rozbijających obronę – wtedy można po odrzuceniu dynamicznie wejść od linii końcowej, wygrać bezpośredni pojedynek itp. Tutaj musiał za często szarpać się grając z piłką, potrafił wymusić faule i w efekcie rzuty wolne, ale nie była to gra, w której jest najlepszy, m.in. dlatego, że powoduje relatywnie dużo strat (w tym meczu 4).

I tak wypadł znakomicie. Zdobył 20 punktów, trafiając 7/11 z gry oraz 5/8 z wolnych. Znów miał 7 zbiórek. W dwumeczu zatem Ponitka trafił 13 z 18 rzutów, co daje skuteczność 72%. W całych dotychczasowych eliminacjach zdobywa średnio 13.8 punku oraz 6.3 zbiórki na mecz. Trafia rewelacyjne 69% rzutów z gry.

Mateusz staje się pełnoprawnym liderem kadry, a może być jeszcze bardziej efektywny, gdy do zespołu będzie mógł wrócić np. Adam Waczyński i gdy nasi wysocy gracze, inaczej niż w meczu z Węgrami, będą stwarzać realne zagrożenie w ataku. Widać, jak procentuje regularna gra na wysokim, europejskim poziomie.

Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>

Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami