PRAISE THE WEAR

Mateusz Ponitka w Zielonej Górze – wyzwanie w VTB

Mateusz Ponitka w Zielonej Górze – wyzwanie w VTB

Smakowite świąteczne danie czeka na kibiców w Zielonej Górze już w sobotę. Stelmet zmierzy się z Lokomotivem Kubań, faworytem do wygrania Eurocup i jedną z najsilniejszych drużyn ligi VTB.

Mateusz Ponitka (Fot. Andrzej Romański/Plk.pl)

WINTER SALE – trwa sezon niezwykłych cen w Sklepie Koszykarza! >>

Lokomotiv Kubań Krasnodar Mateusza Ponitki to klub na co dzień grający jednocześnie w rozgrywkach EuroCup i ligi VTB. W tych pierwszych rozgrywkach przeszli jak burza przez fazę grupową z bilansem 9-1, pokonując przy tym 2 razy Arkę Gdynia. Tylko Unics Kazań może pochwalić się równie dobrym bilansem.

W VTB idzie im nieco gorzej. Zajmują 5. miejsce z bilansem 6-4. Przegrali z CSKA, Astaną, Kalevem i Unicsem.
Lokomotiv do zespół bardzo wyrównany i niezwykle szeroki. W stałej rotacji nowego trenera Jovanovica nie ma jednego konkretnego lidera, a zdobycze punktowe często rozkładają się równomiernie.

Najwięcej punktów w rozgrywkach EuroCupu zdobywa Isaiah Whitehead – 12,6. Drugi pod tym względem jest, również znany z występów w NBA, Dorell Wright – 10,7. Mateusz Ponitka w Eurocupie jest czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny ze średnią 10,1 punktu na mecz i trzecim najwięcej grającym – 24 minuty na mecz.

W VTB liczby Mateusza są dużo słabsze, niecałe 7 punktów w 18 minut spędzanych na parkiecie. Liderem w tych rozgrywkach jest Dmitrij Kułagin, który zdobywa 13,2 punktu w każdym spotkaniu. Tylko 4 zawodników gra średnio więcej niż 20 minut.

Stelmet w VTB jak na razie wygrał 2 z 8 spotkań. Najskuteczniejszym graczem zielonogórzan był Boris Savović, z którym klub się ostatnio pożegnał. Drugim najskuteczniejszym zawodnikiem jest Markel Starks, którego występ z powodu kontuzji stoi pod dużym znakiem zapytania.




Klubowi z Zielonej Góry nie udało się póki co znaleźć odpowiedniego zawodnika, który wzmocnił by aktualny skład. Trener Igor Jovović musi radzić sobie z zawężoną rotacją, szczególnie, że wspomniany Starks pauzuje.

Problemy z kontuzjami, czy brakiem szerokiej rotacji nie przeszkadzają zielonogórzanom wygrywać w lidze. Są na 1. miejscu w tabeli z bilansem 10-2, a w ostatnią środę pokonali w przekonującym stylu MKS Dąbrowę Górniczą.
Elektryzującym pojedynkiem na pewno będzie starcie reprezentacyjnych skrzydłowych, Mateusza Ponitki i Michała Sokołowskiego.

Dla Ponitki sezon w Zielonej Górze zakończył się nagrodą MVP i mistrzostwem Polski. „Sokół” jak na razie w PLK jest w niesamowitym gazie i jeśli utrzyma taki poziom, jest głównym kandydatem do nagrody, którą 3 lata temu zgarnął Ponitka. Ponad 16 punktów na mecz na fantastycznej skuteczności 72% za 2 i 50% za 3, a do tego 4,6 zbiórki i 2,7 asysty.

To co martwi, to przełożenie tych liczb przez Sokołowskiego na VTB. W dużo mocniejszej lidze Michał nie jest już tak przekonującym liderem Stelmetu, jak na naszym podwórku. Notuje tam 9 punktów, 3 zbiórki i 1,4 asysty na mecz.
Mecz odbędzie się w sobotę o 18:00, transmisja w Eurosporcie 2.

Grzegorz Szybieniecki, https://twitter.com/gszyb

WINTER SALE – trwa sezon niezwykłych cen w Sklepie Koszykarza! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami