PRAISE THE WEAR

Mathieu Wojciechowski poza PLK – zagra we Francji

Mathieu Wojciechowski poza PLK – zagra we Francji

Grający ostatnio w Śląsku Wrocław, Mathieu Wojciechowski zdecydował się opuści Polskę i wróci do Francji. W nowym sezonie skrzydłowy będzie zawodnikiem Le Portel, w którym grał w latach 2013-2015.
Mathieu Wojciechowski / fot. WKS Śląsk Wrocław, Wojciech Cebula

PZBUK – zarejestruj się i zgarnij cashback aż 200 złotych! >>

Mathieu Wojciechowski (27 lat, 201 cm) swoje początkowe lata kariery spędził we Francji, gdzie kolejno reprezentował barwy BCM Gravelines, Le Portel, CSP Limoges i w końcu JL Bourg-en-Bresse. W 2018 roku przeniósł się do Polski.

Wojciechowski najpierw trafił do MKS-u Dąbrowa Górnicza, pod skrzydła trenera Jacka Winnickiego. Dąbrowianie byli jedną z rewelacji sezonu 2018/19, ostatecznie zajmując 6. miejsce w tabeli. Świetnie grał właśnie Mathieu (śr. 13,6 punktu), który dzięki udanym występom znalazł się w kręgu zainteresowań trenera kadry Mike’a Taylora. 

Rok temu Wojciechowski trafił do Śląska Wrocław, gdzie od początku był typowany na jednego z liderów. Ostatecznie sezon skończył z linijką 12,7 punktu (31% za 3 punkty) i 5,7 zbiórki w 25 minut gry.

.

Mathieu klub w Polsce z pewnością by znalazł i to raczej taki z większymi ambicjami, ale zdecydował się na powrót do swojej „drugiej” ojczyzny, czyli Francji. Wojciechowski w następnym sezonie ponownie będzie zakładał koszulkę Le Portel, ale tym razem z tą ekipą będzie rywalizował we francuskiej ekstraklasie (wcześniej Pro B).

Nowy klub Mathieu w poprzednim sezonie, przedwcześnie zakończonym, wygrał 4 spotkania z 24. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych rozgrywkach ekipa Le Portel także będzie walczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

RW

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami