REDAKCJA

Mathieu Wojciechowski – świetny początek sezonu w Śląsku

Mathieu Wojciechowski – świetny początek sezonu w Śląsku

Imponuje atletyzmem, bieganiem do kontr i dynamiką, a teraz jeszcze coraz lepiej rzuca z dystansu. Mathieu Wojciechowski ma za sobą świetny mecz z Arką Gdynia, ale i cały początek sezonu.
Mathieu Wojciechowski / fot. WKS Śląsk Wrocław, Wojciech Cebula

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Jego przenosiny do Śląska wzbudziły latem trochę kontrowersji – po zapowiedziach chęci walki o wyższe cele przeniósł się do beniaminka, którego ambicje sięgają tylko walki o playoff. Mathieu Wojciechowski postawił jednak na dużą rolę i pewne minuty, które mają mu pozwolić na dalszy (szybki) rozwój.

Początek sezonu pokazuje, że decyzja o przejściu do Śląska może rzeczywiście wyjść mu na dobre. Mathieu jest liderem zespołu z Wrocławia – zdobywa średnio 17,5 punktu na mecz (zdecydowanie najwięcej w zespole), a także spędza na parkiecie średnio ponad 28 minut (też najwięcej). Jeśli chodzi o Polaków w lidze, to tylko Jarosław Zyskowski zdobywa średnio więcej punktów – 18.5.

Ostatni mecz to prawdziwa eksplozja talentu reprezentanta Polski. Wojciechowski był bardzo blisko poprowadzenia Śląska do zwycięstwa z Arką Gdynia (wrocławianie przegrali 83:85 po akcji w ostatniej sekundzie), co z pewnością byłoby dużą niespodzianką. Mathieu zdobył w tym spotkaniu 27 punktów (9/14 z gry), zebrał także 8 piłek, wymusił 6 fauli, a zespół z nim na parkiecie był +2.

Można odnieść wrażenie, że z każdym kolejnym miesiącem Wojciechowski robi kolejny krok do przodu w koszykarskim rozwoju. Wciąż ma przecież przed sobą swój prime (najlepszy wiek dla koszykarza) – ma przecież 27 lat (w niedziele miał urodziny – Wszystkiego Najlepszego!).

Wciąż imponuje atletyzmem, znakomicie odnajduje się w szybkim ataku, czy ścięciach do kosza, ale także poprawia bolączki z poprzedniego sezonu.

barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza trafiał zaledwie 31% rzutów z dystansu. Póki co w tym sezonie jego skuteczność zza łuku wynosi 47%. Wojciechowski nie tylko rzuca lepiej ze statycznej pozycji po podaniu, ale także po koźle, co przecież jest o wiele trudniejsze.

Niestety z jego indywidualnymi udanymi występami (14 punktów to najgorszy wynik) w parze nie idą zwycięstwa Śląska. Wrocławianie mają w tym momencie bilans 1-3. W następnej kolejce będą mieli świetną okazję do poprawienia tego bilansu – czeka ich wyjazd do Starogardu Gdańskiego na mecz z rozbitą Polpharmą, która dopiero co zwolniła trenera (więcej TUTAJ>>).

GS

.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami