PRAISE THE WEAR

ME U20: Izrael mistrzem – Deni Avdija gwiazdą przyszłości

ME U20: Izrael mistrzem – Deni Avdija gwiazdą przyszłości

W finałowym meczu młodzieżowych mistrzostw Europy Izrael pokonał Hiszpanię, 92:84. Najskuteczniejszym graczem i jednocześnie MVP całego turnieju został Deni Avdija, zdobywca 23 punktów.

fot. FIBA

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

W rozgrywanych w Tel Avivie mistrzostwach Europy do lat 20, podobnie jak przed rokiem triumfowali Izraelczycy, czyli gospodarze. To pierwszy przypadek obrony mistrzostwa Europy od 11 lat, kiedy takiej rzeczy dokonała Serbia.

W całym turnieju gospodarze przegrali tylko raz – w pierwszym meczu fazy grupowej ulegli Serbii 81:92, która ostatecznie stała się największym rozczarowaniem tych mistrzostw i spadła do dywizji B.

W finale Izrael zmierzył się z Hiszpanią, która szła jak burza właśnie aż do finału. Niesieni dopingiem wypełnionej hali gospodarze wygrali 92:84, choć po 20 minutach był remis (42:42), a w drugą połowę lepiej weszli Hiszpanie, którzy trafili kilka trójek. Mimo to Izrael odpowiedział dobrą i skuteczną grą i to gospodarze mogli cieszyć się ze złota.




Najskuteczniejszym graczem reprezentacji Izraela był Deni Avdija (18 lat, 202 cm), który zdobył 23 punkty (9/16 z gry), rozdał 7 asyst, zebrał 5 piłek i zablokował aż 4 rzuty.

Dwa lata młodszy niż większość graczy na tym turnieju Avdija (rocznik 2001) został wybrany MVP całego turnieju (średnio 18,4 punktu, 8,3 zbiórki i 5,3 asysty) i już teraz bardzo głośno mówi się o nim, jako o największym talencie w Europie, przynajmniej na miarę loterii draftu.

Trzecie miejsce przypadło drużynie Niemiec, która w meczu o brąz pokonała Francję 73:65. Polska zajęła 14. lokatę i spadła do Dywizji B.

RW

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami