
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Nawet po sensacyjnym 3:0 ze Stalą i nawet najwięksi optymiści wśród kibiców Legii, nie zakładali, że kolejna runda playoff też zacznie się od dwóch wyjazdowych zwycięstw z rywalem wyżej notowanym po rundzie zasadniczej. Zespół Wojciecha Kamińskiego z zegarmistrzowską precyzją realizuje plan taktyczny, narzuca swój styl gry i wygrywa jedną zaciętą końcówkę po drugiej.
Legia wygrała więc także drugi mecz we Włocławku, choć wcale nie imponowała formą w ataku – różnicę zrobiły obrona i spowolnienie gry. Zanotowała wspaniały początek (kwarta 23:3 przejdzie do legendy), a potem potrafiła przetrwać pościg Anwilu. Doskonały był Raymond Cowels, ale inni jej strzelcy, jak Robert Johnson czy Abdur – Rahkman w Warszawie są w stanie dać jeszcze więcej.
Anwil na koniec meczu był blisko, wygrał 3 pozostałe kwarty, ale do Legii jednak brakowało mu wyrachowania. Trener Frasunkiewicz powtarzał, że jego zawodnikom w ataku brakowało cierpliwości, że byli zbyt dzicy. Bliski uratowania meczu rzutami z dystansu w końcówce był James Bell, ale i tak skończył spotkanie z dorobkiem 5/15 z gry.
Historią tej serii są problemy zdrowotne w ekipie z Włocławka. Znając jego zaciętość, Kamil Łączyński zapewne wystąpi w „meczu o wszystko” w rodzinnej Warszawie, ale nie wiadomo, jak będzie wyglądała jego przydatność po urazie barku z meczu nr 1.
Legia w tym playoff jeszcze nie przegrała meczu, a na Bemowie nie przegrała żadnego meczu tej fazy w historii. Czy w poniedziałek będzie inaczej? Spotkanie numer 3 półfinału dziś o godz. 17.30, transmisja w Polsacie Sport.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>