REDAKCJA

Memoriał dla Koszalina – AZS wygrywa finał z Treflem

Memoriał dla Koszalina – AZS wygrywa finał z Treflem

AZS Koszalin, nieco niespodziewanie, okazał się najlepszą drużyną Memoriału Jerzego Olejniczaka. W finale “Akademicy” wyraźnie pokonali Trefla Sopot 80:68.

fot. Trefl Sopot

W tych butach Stephen Curry zadziwia NBA >>

W piątek, po tym, gdy Trefl wygrał z Kingiem Szczecin, napisaliśmy, że zespół z Sopotu bardzo dobrze wygląda w przedsezonowych sparingach. W sobotę AZS pokazał, że także przez sopocianami jeszcze sporo pracy, wyraźnie wygrywając finał koszalińskiego turnieju.

W zespole “Akademików” ton nadawali cudzoziemcy. Dragoslav Papić zdobył 22 punkty,  trafiając m.in. 4/5 z dystansu. Drew Brandon dołożył wszechstronne 16 punktów, 5 zbiórek i 6 asyst. W całym meczu AZS trafił bardzo dobre 12/21 rzutów z dystansu (57%).

W Treflu, amerykański rozgrywający Ian Baker, po 30-punktowej zdobyczy z Kingiem, tym razem oddał tylko 5 rzutów z gry i zanotował 10 punktów. Najwięcej (14) zdobył Piotr Śmigielski, Paweł Leończyk dodał 10 oczek.

Trzecie miejsce w turnieju zdobył King Szczecin, który rozgromił pierwszoligową Kotwicę Kołobrzeg aż 109:64.

AZS Koszalin – Trefl Sopot 80:68 (18:20, 28:13, 12:22, 22:13)
AZS: Papić 22, Brandon 16, Radulović 15, Surmacz 11, Jakóbczyk 8, Kucharek 6, Tejić 2, Czujkowski 0, Zywert 0, Ratajczak 0
Trefl: Śmigielski 14, Taylor 12, Baker 10, Leończyk 10, Milovanović 7, Motylewski 5, Kulka 4, Jeszke 4, Pułkotycki 2, Walda 0, Kolenda 0

King Szczecin – Energa Kotwica Kołobrzeg 109:64 (29:9, 22:25, 33:12, 25:18)
King: Jogela 20, Kikowski 18, Sajus 16, Schenk 15, Paliukenas 13, Wilczek 11, Bartosz 10, Diduszko 4, Majcherek 2

W tych butach Stephen Curry zadziwia NBA >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami